Przyzwyczailiśmy się już do tego, że telewizja praktycznie co roku serwuje nam dobre i sprawdzone seriale czy programy. Nie wszystkie spełniają oczekiwania wszystkich, często sugerując zaniżanie inteligencji u typowego widza. Coś w tym jest. Nie brakuje jednak kanałów bardziej ambitnych, które także mają do zaoferowania bardzo dużo. Sęk w tym, że trzeba by zacząć po nie sięgać, co nie jest aż tak oczywiste wśród naszego narodu. Niemniej, właściciele największych stacji zmieniają się, co nie oznacza, że nie ma w tym żadnych korzyści. Zazwyczaj zmiana właściciela stacji wychodzi jej na dobre – zawsze to nowe pomysły realizacji ramówek. Ostatnio w Polsce coraz głośniej jest o sprzedaży TVN’u, który jakby nie patrzeć nie notował wyjątkowo dobrej passy w ostatnim czasie. Spokojnie! Zmiana właściciela może wyjść stacji na dobre!
Kim jest nowy właściciel TVN’u, a raczej firma, która posiada większość udziałów w stacji? Ktoś mógłby powiedzieć, że FOX, jednak chodzi tu o zupełnie inną amerykańską firmę. Bliżej nieznany nam koncern Scripps Network, postanowił wykupić większość, bo aż 53 procent udziałów w TVN-ie. Amerykanie zapłacili za to około 2,4 miliarda złotych oraz zobowiązali się na pokrycie długów spółki sięgających już 3,4 miliardów złotych. Dla rynku internetowego i medialnego zakup udziałów przez ten mało znany koncern był dość zaskakujący. Z czego znany jest Scripps Network? W naszym kraju powinniśmy go znać zwłaszcza z kanału Travel Channel, który jakby nie patrzeć promuje dobre wartości i wiedzę opartą o konkretną dziedzinę nauki. Co jednak będzie oznaczać to dla polskiego widza?
Eksperci są zdania, że Polacy mają szansę skorzystać na zmianie, ponieważ wiele kanałów tematycznych – wcześniej dla nas niedostępnych – będzie mogło wejść na wizję i to już w najbliższym czasie. Nie wiadomo jednak, czy owe nowe kanały tematyczne będą kopią zachodnich – można byłoby się tego spodziewać. Tak czy siak, jest to dobry sygnał dla polskiego widza, a także świetny czas na wprowadzenie zmian.
