Nie trzeba być geniuszem by stwierdzić, że Polska jest dość dziwnym krajem. Niby do najbogatszych krajów się nie zaliczamy, ale jednak jeżeli chodzi o technologię wplataną w finanse, to często jesteśmy numerem jeden w Europie, o ile nie na świecie. Czasami Polacy testują tak nowatorskie rozwiązania, które później wprowadzane są do obiegu na całym świecie. Dlaczego firmy finansowe tak często oferują nam nowe zdobycze technologii? Ponieważ Polacy to pokochali. Uwielbiamy bawić się i testować nowe możliwości banków, a banki z kolei doceniają tą otwartość i proponują coraz więcej. Chcecie przykładów? Mam ich na pęczki
Najlepszymi przykładami były i w dalszym ciągu są: wprowadzenie płatności zbliżeniowych, przelewów natychmiastowych czy też bezpośrednich płatności przez internet – via Facebook. Co je łączy? Przede wszystkim to, że Polacy mogli je testować jako jedni z pierwszych na świecie. Kolejnym, nowym standardem ma być wprowadzenie jednolitego standardu do płatności mobilnych, zlecanych pomiędzy odbiorcami za pomocą telefonu komórkowego. Mało kto ma takie możliwości – Polacy mają. Mobilność jest jednym z trendów, które będą się rozwijać w zastraszająco szybkim tempie i prawdopodobnie do 2030 roku przewrócą obecne myślenie co do płatności. Bill Gates przyznał, że nieposiadający dziś konta bankowego – około 2 miliardów ludzi – będą aktywnie korzystać z płatności dokonywanych za pomocą telefonu komórkowego. To nowy standard, który musi się przyjąć bowiem komórki są jednym z najczęściej i najchętniej kupowanych urządzeń do komunikacji ze światem.
Z najnowszych badaniach wynika też, że Polacy – jak zresztą każda inna narodowość – spędza coraz więcej czasu on-line. Z danych wynika, że liczba gospodarstw podłączonych do internetu wzrosła od 2013 do 2014 roku o ponad 400 tysięcy i obecnie wynosi 9,4 miliona. To o czymś świadczy.
