W ostatnim czasie wiele mówi się o kontach bankowych. Nie ulega wątpliwości, że są one przydatne, a nawet niezbędne. Wynagrodzenie miesiąc w miesiąc przelewane jest właśnie na nie, co wynika z obowiązku. W gruncie rzeczy posiadać konto powinien każdy, a co sprytniejsi mogą jeszcze na nim zarabiać – bardzo dużo banków oferuje różnego rodzaju promocje, które nowym posiadaczom konta dają możliwość zarobić już na samym otwarciu lub spełnieniu kilku prostych warunków. No dobrze, wygląda to wszystko pięknie, ale czy konta bankowe muszą być przeznaczone tylko dla dorosłych. Otóż nie! Granica wieku posiadacza konta zostaje zaniżona, ponieważ jest to dobry pomysł na pozyskanie małego, ale zawsze jakiegoś kapitału od dzieci.
Czy konto bankowe jest jednak dzieciom potrzebne? W gruncie rzeczy nie, ponieważ jest to troszkę jak wymysł marketingowców, którzy na siłę starają nam się wmówić co potrzebujemy, a czego nie. Podobnie jest i w tym przypadku, choć muszę przyznać, że mogą być przydatne. W jakim sensie? Najnowsze badania pokazują, że konto bankowe uczy dzieci umiejętnego gospodarowania swoimi pieniędzmi. Łatwiej jest im je gromadzić, dbać o to by systematycznie rosły. Poza tym, konto bankowe dla dzieci jest niezwykle atrakcyjne i nie posiada opłat – trudno byłoby wtedy zachęcić dzieci do jego posiadania. Banki są więc zdania, że oferowane przez nich konta uczą dzieci oszczędzania i gospodarowania kieszonkowymi już od początku kontaktu z pieniądzem.
O tym, że jest to skuteczne pokazują badania. Niemniej, dziecko może równie dobrze przechowywać pieniądze w przysłowiowej skarpecie, jednak dużo łatwiej jest wtedy pokusić się o jakiś niekontrolowany wydatek. To zupełne przeciwieństwo dorosłych – im z kolei łatwiej jest wydawać pieniądze z plastiku aniżeli z portfela. Czy warto więc zakładać takie konto dziecku? Z jednej strony tak, bo nauczy go to lepszego gospodarowania pieniędzmi, ale z drugiej strony może się bez tego obejść. Sami musicie zdecydować, co będzie dla was i waszych pociech lepsze.
