Iran nie będzie chciał podpisać porozumienia w sprawie programu jądrowego w czerwcu, jeśli dokument końcowy nie będzie zawierał polecenia natychmiastowego zniesienia wszystkich sankcji – oświadczył prezydent Islamskiej Republiki Hassan Ronnie. „Nie podpiszemy żadnej umowy, jeśli sankcje nie zostaną usunięte tego samego dnia. Chcemy ofertę, która będzie zwycięstwem dla wszystkich stron biorących udział w negocjacjach” – powiedział Hassan Ronnie. Szefowa dyplomacji UE Federica Mogherini oświadczyła, że sankcje – zarówno europejskie, jak i amerykańskie, a także te, które zostały wprowadzone poprzez rezolucję ONZ – zostaną zniesione, gdy „umowa wejdzie w życie”.
Administracja Obamy wydała nawet oświadczenie, w którym stwierdziła, że sankcje będą wycofywane stopniowo, w miarę jak Iran będzie wykonywać wzięte na siebie zobowiązania. Widać więc wyraźnie, że nie ma zgody co do tego, by wycofać sankcje w tym samym dniu – zresztą byłoby to niemożliwe. Amerykanie chcą dokładnie sprawdzać każdy punkt umowy, chcąc sprawdzić czy Iran faktycznie, będzie w stanie przestrzegać ich – zajmą się tym inspektorzy międzynarodowej agencji energii atomowej. Z powodu sankcji, wprowadzonych w 2012 roku, eksport ropy naftowej z Iranu zmniejszył się o ponad połowę – do około 1,3 mln baryłek dziennie w lutym. Warto jednak zauważyć, że już 16 marca minister ropy Islamskiej Republiki Hassan Ronnie oświadczył, że Iran będzie w stanie zwiększyć dostawy na rynek światowy do około 2 mln baryłek dziennie, jeśli sankcje/ograniczenia zostaną cofnięte/anulowane.
Kluczowym pytaniem wciąż pozostaje to, jak szybko Zachód pozwoli Iranowi wrócić na rynek – ostatnio głowili się nad tym analitycy Bank of America Merill Lynch. W ich ocenie, po zdjęciu sankcji Iran będzie potrzebował aż pół roku, aby zwiększyć wydobycie o 650 tys. baryłek dziennie. Cel osiągnięcia 2 mln baryłek dzienne jest dla Iranu niemożliwy do osiągnięcia – przynajmniej nie na początku. Uważa się, że osiągnięcie wydobycia 2 milionów baryłek ropy dziennie, będzie możliwe dopiero w połowie 2016 roku. Warto też mieć na uwadze fakt, że powrót Iranu na rynek obniży ceny ropy o 5-15 dolarów, a już teraz są rekordowo niskie.
