Rozpoczęła się kolejna runda negocjacji w sprawie przywrócenia stosunków dyplomatycznych między USA i Kubą odbędzie się 21 maja w Waszyngtonie. Pełna normalizacja stosunków między Kubą i USA zajmie bardzo dużo czasu, uważa kubański zastępca ministra spraw zagranicznych Marcelino Medina.
„To, co dzieje się teraz, to początek etapu, który pod warunkiem rozwiązania istniejących problemów pozwoli w przyszłości przejść do dyskusji na temat głębszych tematów, takich jak przerwanie blokady, zwrot nielegalnie okupowanych terenów bazy marynarki wojennej w Guantanamo lub zaprzestanie nielegalnych radiowych i telewizyjnych komunikatów wobec Kuby” – powiedział Medina. Kubański dyplomata zaznaczył jednak, że 21 maja, w trakcie negocjacji, nie będzie rozpatrywana sprawa na temat losu bazy w Guantanamo. Najprawdopodobniej rozpocznie się dyskusja na temat otwarcia ambasad i wznowienia stosunków dyplomatycznych. „Głębsze tematy wymagają czasu, bardzo dużo czasu, można przewidzieć, że będzie to proces długotrwały, skomplikowany, długa droga do normalizacji stosunków, która nie byłaby możliwa bez rozwiązania obecnych tematów” – powiedział Medina.
Władze na Kubie są zadowolone z tego, że Obama wykluczył ich kraj z listy wspierających terroryzm na świecie. Przypomnijmy, że kolejna runda negocjacji w sprawie przywrócenia stosunków amerykańsko-kubańskich, czyli stosunków dyplomatycznych odbędzie się 21 maja w Waszyngtonie. Prezydent USA Barack Obama w grudniu 2014 roku ogłosił, że ma zamiar znormalizować stosunki dyplomatyczne z Kubą, a także usunąć obecne ograniczenia w handlu pomiędzy krajami.
