Zachód potrzebuje Rosji do przerwabia przewlekłych konfliktów w Syrii, Iraku, Libii – podkreślił Steinmeier. Minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier opowiedział się za jak najszybszy przywróceniem Rosji w skład G8. „Nie jesteśmy zainteresowani tym, aby G8 na zawsze zmieniła się w G7. Zdecydowanie potrzebujemy Rosji w celu uregulowania przewlekłych konfliktów w sąsiadujących z Europą regionach – w Syrii, Iraku, Libii, a także wokół programu atomowego Iranu” – powiedział socjal-demokratyczny polityk w wywiadzie dla gazety „Neue Osnabrücker Zeitung”.
Jednocześnie Steinmeier podkreślił, że Zachód nie może zignorować naruszenia przez Rosję prawa międzynarodowego. Ze swojej strony minister ds. współpracy gospodarczej Niemiec Gerd Mueller oświadczył, że czas powrotu Rosji w strukturę G7 zależy od Władimira Putina. „Mińskie porozumienie o uregulowaniu sytuacji na wschodzie Ukrainy musi być w końcu spełnione. Wtedy dla Rosji znowu będzie miejsce przy stole „siódemki” – powiedział Mueller w udzielonym wywiadzie dla gazety „Passauer Neue Presse”. Jednym zdaniem – Zachód potrzebuje Rosji. Müller podkreślił, że Zachód potrzebuje Rosji do uregulowania wojny domowej w Syrii i innych regionach, gdzie obecnie panuje kryzys. Wyraził on także nadzieję na to, że Rosja będzie uczestniczyć w przyszłym szczycie najbardziej uprzemysłowionych państw na świecie. Niemieccy ministrowie zdobyli się na oświadczenie przed otwarciem 7 czerwca szczytu G7 w bawarskim zamku, Ellmau. Prezydent Rosji Władimir Putin nie został zaproszony na to spotkanie z powodu aneksji Krymu.
Według sondażu przeprowadzonego socjologicznym przez instytut YouGov, 42 procent Niemców uważa za słuszne to, że Putin nie został zaproszony na szczyt w Bawarii, a 32 procent jest przeciwnego zdania. Badanie wykazało również, że zdecydowana większość Niemców nie wierzy w to, że szczyt w Ellmau da jakieś dobre rezultaty. W tym, że spotkanie to pozwoli na osiągnięcie przełomu w sprawie uregulowania kryzysu w Syrii, Iraku i na Ukrainie, pewnych jest tylko 8% respondentów, informuje agencja DPA.
