Stany Zjednoczone powoli tracą swoją silną pozycję w świecie

Wiadomości

W 2000 roku, przemawiając na forum zgromadzenia ogólnego ONZ, sekretarz generalny Kofi Annan oświadczył, że Stany Zjednoczone powinny prowadzić przygotowania do realizacji celów milenijnych, jako wiodąca światowa potęga. Wtedy wydawało się, że Ameryka pozostanie jedynym ośrodkiem siły przez lata, dlatego też w ONZ uważano, że to tylko to państwo, z rozwiniętą i stabilną gospodarką, jest gotowe rozwiązać
wszelkie problemy na świecie.

Teraz twierdzenie to wydaje się być naiwne. Stany Zjednoczone stopniowo tracą swoje pozycje i nie wiedzą w jaki sposób mogą reagować na wyzwania przyszłości. Dzieje się tak z kilku powodów. Po pierwsze, liderzy, którzy dochodzą do władzy w tym kraju i których będą wybierani jeszcze przez wiele lat, boją się radykalnych rozwiązań i reform. Barack Obama – to najlepszy przykład . Polityk, który otrzymał rekordowe poparcie wyborców i pokojową nagrodę nobla zaraz po wyborach, nie zostanie zapamiętany zbyt dobrze przez swoich współobywateli. Utkwi w pamięci tylko tym, że stał się pierwszym Afroamerykaninem, piastującym tak wysokie stanowisko w państwie. Lecz pozostałych, pokładanych w nim nadziei, najwyraźniej nie spełnił. Po drugie, Ameryka rozpoczęła globalną wojnę z terroryzmem, która w końcu wyczerpane jej siły. W 2001 roku, kiedy wojska USA weszły do Afganistanu, eksperci stwierdzili, że pokonanie terroryzmu jako zjawiska jest niemożliwe. Od tego dnia Ameryka wydała ponad $ 5 bilionów dolarów i straciła na polach bitw około 5 tys. żołnierzy, a mimo wszystko wielkiego sukcesu nie osiągnęła.

Wreszcie, w sferze gospodarczej, Chiny prawie dogoniły, a w niektórych aspektach nawet wyprzedziły Stany Zjednoczone. Oczywiście, wskaźnik PKB na mieszkańca w Ameryce jest znacznie wyższy, ale chińska gospodarka rośnie bardzo szybko. W tym roku, według prognoz MFW, zwiększy się o 7%. Zdaniem Helen Kim z Instytutu Brookings, rywalizacja z Chinami staje się jeszcze bardziej niebezpieczna niż kiedykolwiek. Xi Jinping koncentruje się na zarządzaniu krajem – czegoś takiego nie było od czasów Mao. Zdaniem Kim, jeśli wszystko będzie trwać w tak zawrotnym tempie jak ma to miejsce teraz, to do 2020 roku Chiny wybudują największą i najnowocześniejszą armię na Oceanie Spokojnym. Dlatego już teraz mówi się, że epoka jednobiegunowego świata kończy się. I powodem tego jest tylko nieudana wojna z terroryzmem, ale i niechęć amerykańskich polityków do reakcji na nowe wyzwania.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments