Wraz z zapowiadaną likwidacją przez rząd Donalda Tuska lokat antybelkowych, czyli nie obłożonych koniecznością zapłaty podatku od zysków kapitałowych, z uwagi na dzienną kapitalizację odsetek, z rynku najprawdopodobniej w dużej mierze znikną lokaty krótkoterminowe. To z kolei otworzy możliwość bankom do poszerzania oferty lokat o długim terminie ważności.
RPP nie wyklucza obniżenia stóp procentowych
Jeśli Rada Polityki Pieniężnej rzeczywiście w 2012 roku stopniowo będzie obniżała stopy procentowe w Polsce, wraz z nimi zmaleje oprocentowanie oferowane na lokatach terminowych. Można ustrzec swe oszczędności przed taką sytuacją, poprzez założenie zawczasu długoterminowej lokaty z gwarantowanym, stałym oprocentowaniem. Dzięki temu klient będzie miał pewność, że przez rok, czy dwa, odsetki z jego lokaty pozostaną na stałym, korzystnym dla niego poziomie.
Boom na długoterminowe lokaty
Od przyszłego roku eksperci zapowiadają, że klienci zakładający dotychczas w bankach krótkoterminowe lokaty bez podatku Belki, zaczną korzystać z możliwości deponowania środków w bankach na długi czas. Wadą takich lokat terminowych jest to, że klient nie ma dostępu do zgromadzonych pieniędzy. Jeśli będzie chciał zerwać lokatę przed terminem, straci wypracowane odsetki. Dlatego też doradcy finansowi zalecają zakładanie kilku lokat długoterminowych, w różnej wysokości, zamiast jednej, dużej. Dzięki temu, jeśli klient nagle będzie potrzebował pieniędzy, zerwie tylko jedną lokatę, a nie wszystkie na raz.
