Nie da się ukryć, że w związku z nadchodzącymi świętami Bożego Narodzenia coraz więcej Polaków zaciska przysłowiowo pasa. Jest to spowodowane nie tyle niskimi pensjami, co stale drożejącymi podstawowymi produktami codziennego użytku. W związku z tym niektórzy parę tygodni wcześniej myślą już nad tym: ile i skąd wziąć, by wystarczyło na świąteczne zakupy i prezenty. My doradzimy w tej drugiej kwestii – gdzie najlepiej udać się po najkorzystniejszą pożyczkę.
Praktycznie tyle ile banków, tyle świątecznych ofert kredytowych. Oto przykłady:
- PKO BP oferuje zwolnienie z prowizji przy pożyczce Mini ratka do 20 000 złotych
- Eurobank obniża oprocentowanie o 30% w wypadku kredytu gotówkowego w kwocie do 20 000 złotych
- BZ WBK dorzuca do kredytu kartę płatniczą z kwotą 100 złotych na dowolne wydatki
- Credit Agricole przywraca kredyt z niską ratą – jedynie 10 zł raty miesięcznie za każdy pożyczony od banku 1 000 złotych
- BGŻ także przoduje w ofercie – oferuje pożyczki gotówkowe z ratą na poziomie 15 złotych miesięcznie za każdy pożyczony 1 000 złotych; dodatkowo w ratę kredytu wliczone jest już ubezpieczenie spłaty
Warto więc zapoznać się z ofertą poszczególnych instytucji finansowych, ponieważ naprawdę jest z czego wybierać. Praktycznie każdy bank na rynku oferuje obecnie promocyjne warunki udzielania pożyczek – niektóre z nich nie wymagają nawet zaświadczeń o zarobkach. Pamiętajmy jednak, że każdy kredyt tak czy tak trzeba spłacić. Warto więc policzyć, czy na pewno nas na niego stać.
