Deflacja w Szwajcarii dziś staje się faktem, dokładnie tak, jak prognozowali eksperci. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych spadły w listopadzie w Szwajcarii o 0,2%, zaś w ujęciu rocznym deflacja wyniosła 0,5%. Skala zjawiska jest jednak dużo większa, niż zakładano to wcześniej. Takie dane napływające ze Szwajcarii okazują się być bardzo korzystne dla Polski.
Notowania franka szwajcarskiego
Polscy kredytobiorcy spłacający kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich mają powody do zadowolenia, ponieważ w ostatnim czasie waluta Szwajcarii zanotowała spadki kursu. We wtorek, po ogłoszeniu skali deflacji w kraju, frank zaczął się osłabiać, zarówno w stosunku do euro, jak i do dolara. Jednocześnie, spadek cen spowodował nasilenie spekulacji dotyczących rychłego podwyższenia przez bank centralny Szwajcarii minimalnego kursu wymiany euro na franka. W ciągu najbliższych kilku tygodni najprawdopodobniej również i polski złoty zacznie się umacniać w stosunku do franka szwajcarskiego. Nadal słabość naszej waluty będzie widoczna, ale już nie w tak dużym stopniu.
Deflacja nie jest zaskoczeniem
Dziś cena franka szwajcarskiego ma zdecydowany wpływ na ceny w Szwajcarii. Deflacja jest spodziewaną reakcją ekonomiczną, choć tak jak zostało powiedziane, nie oczekiwano takiej jej skali. Kredytobiorcy w Polsce nie powinni być zanadto optymistyczni. Nie ma co oczekiwać, że cena franka szwajcarskiego w kantorach diametralnie spadanie. Dziś frank jest wyceniany poniżej pułapu 3,60 zł.
