Rozliczanie VAT jest zadaniem niewdzięcznym. Trzeba bardzo uważać, żeby nie pomylić się podczas liczenia – a tego jest każdego miesiąca całkiem sporo. Wystarczy wpisać źle zaledwie jedną cyfrę i mieć potem spore kłopoty. Co więcej, nieustannie należy gromadzić wszystkie dokumenty, rachunki i faktury. Mało kto lubi ten typ rozliczania. Od pewnego czasu – właśnie ze względu na to, że zajęcie to nie jest specjalnie chętnie wykonywane – można rozliczać się nie raz na miesiąc, ale raz na kwartał. Czym różni się jeden typ rozliczania od drugiego i jakie są dobre oraz złe strony płacenia podatku VAT co trzy miesiące?
Jest wygodnie
Bez wątpienia, rozliczanie kwartalne jest dużym udogodnieniem, szczególnie dla osób, które nie mają problemu z porządkiem. Jeśli mają bowiem tylko baczenie na wszystkie dokumenty, bez najmniejszego problemu odnajdą się w chwili, kiedy przyjdzie do rozliczenia. Wypełnianie wszystkich formalności jest czasochłonne, dlatego też w chwili zdecydowania się na wykonywanie tego zadania raz na trzy miesiące, zaoszczędza się też co najmniej kilkanaście godzin w miesiącu. Kilka na wypełnianie dokumentów oraz kilka na dojazd i kontakt z instytucją rozliczającą podatek. Podjęcie takiej decyzji równa się więc również swego rodzaju oszczędności. Również finansowej (dojazdy i telefony też przecież kosztują)
Za mało porządku
Zaledwie cztery, a nie dwanaście momentów w roku, w których trzeba się rozliczyć, jest na pewno bardzo atrakcyjne. Niemniej jednak, jeżeli ktoś nie jest do końca uporządkowany, taki typ regulowania podatku może okazać się dla niego dość ryzykowny. Jeśli się bowiem rozlicza raz na miesiąc, wszystkie niezbędne do rozliczenia dokumenty, rachunki i zaświadczenia systematycznie gromadzi. Nie mają się one czasu zgubić. Gdy natomiast ich porządkowanie odkłada, bo przecież do rozliczenia „są jeszcze dwa miesiące”, szybko może się okazać, że coś gdzieś się zapodziało. W tym kontekście zdecydowanie lepiej rozliczać się każdego miesiąca.
Co za dużo to niezdrowo
Kwartalne rozliczanie bywa też niekorzystne ze względów psychologicznych – czy się tego chce, czy się nie chce, trzeba naraz wydać dość sporą kwotę. Normalnie, rozłożyłaby się ona na trzy części. Jeżeli więc ktoś nie dość, że jest nieuporządkowany, to jeszcze słaby psychicznie, lepiej aby rozliczał się raz na miesiąc a nie w terminie kwartalnym.
