Wiele banków zapomina o bardzo popularnej grupie klientów, jakimi są studenci. Większość z nich pomimo tego, że nie posiada stałych dochodów ma nie małe wpływy np. z wakacyjnej pracy zagranicą, czy dorabiania w weekendy. Takie banki jak PKO BP widzą w żakach potencjał i oferują im nie tylko korzystne kredyty, ale także karty kredytowe.
Weźmy pod lupę kartę VISA dla studenta. Aby zostać jej posiadaczem trzeba mieć status studenta (ważna legitymacja) – nie ważne czy uczymy się na studiach dziennych, czy zaocznych. Dodatkowo najlepiej, żebyśmy posiadali i aktywnie korzystali z rachunku bankowego dla studentów w PKO BP – np. Konta dla młodych. Wpływy na poziomie minimum kilkuset złotych miesięcznie pozwolą na to, że uzyskamy kartę bez zbędnych formalności – bez zaświadczeń o zarobkach, bez oświadczeń o dochodach. Wystarczy złożyć wniosek w oddziale lub przez Internet i posiadać zasilane od minimum 6 miesięcy konto w PKO BP. Wydawany przez bank „plastik” jest kartą płaską, bez funkcjonalności zbliżeniowej. Posiada jednak możliwość płatności na odległość, np. przez Internet. Okres bezodsetkowy wynosi 54 dni, więc student który „na już” potrzebuje zrobić dany zakup na pewno będzie zadowolony z prawie dwóch miesięcy bezpłatnego kredytu. Warto jednak dodać, że limit karty waha się od 800-1500 złotych – w zależności od naszej zdolności kredytowej, czyli np. wpływów na rachunek bankowy.
Karta dla studenta wydawana przez największy bank w Polsce jest ciekawą formą finansowania dla osób, które nie mają nieraz możliwości pożyczenia środków na zakupy, a mają pewność że np. za parę dni otrzymają na konto stypendium. W innym wypadku tego typu kredyt się nie opłaca, ponieważ kolokwialnie mówiąc odsetki „zjedzą” żaka.
