węgry

Węgrzy uciekają z lokatami do Austrii

Wiadomości

Nie ma co ukrywać, że zarówno sytuacja polityczna, jak i ekonomiczna na Węgrzech nie jest wcale ciekawa. Rząd Victora Orbana próbuje zagarnąć dla siebie co się tylko da – nawet za cenę spokoju swoich obywateli. Kiedy światło dzienne ujrzała plotka o tym, że partia rządząca chce się dobrać do rezerw banku centralnego, większość Węgrów zaczęła wycofywać swoje depozyty z banków.

Podobny trend można było zaobserwować ostatnio w Grecji, gdzie bojąc się bankructwa swojego kraju wycofywano z banków wszystkie oszczędności. Sytuacja na Węgrzech jest jednak gorsza, ponieważ rząd nie chce współpracować z ludnością w celu zażegnania panującego kryzysu. Ludziom z miesiąca na miesiąc żyje się coraz gorzej, ceny skaczą jak szalone, a do tego Orban „chce się dobrać” do wspólnych pieniędzy. W miejscu nie stoją także kursy walut, co jest poważnym problemem dla ponad połowy Węgrów, którzy mają zaciągnięte kredyty mieszkaniowe denominowane w walutach obcych. Z powodu niepewności o własne pieniądze wielu obywateli Węgier otwiera konta bankowe w przygranicznych miasteczkach w Austrii. Problemem jest jednak wymiana forintów na euro, ponieważ stale brakuje waluty zarówno w bankach, jak i kantorach. Brak na razie dokładnych danych, ilu Węgrów przeniosło swoje oszczędności zagranicę, jednak trend ten jest obecnie tak powszechny, iż możliwe jest nawet wyparowanie 1/3 środków z węgierskiego rynku depozytów bankowych.

Jeśli sytuacja nie poprawi się w najbliższych miesiącach, to na Węgrzech pozostaną jedynie politycy. Nawet zagraniczne agencje ratingowe otwarcie mówią, by sprzedać węgierskie akcje i obligacje, bo inaczej możemy zostać z bezwartościowym papierem w dłoni. Nie pozostaje nam więc nic innego, jak obserwować sytuację, która odbija się nie tylko na Polsce, ale i na całej Europie.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments