prasa

Rynek wydawniczy przeżywa prawdziwy kryzys

Wiadomości

Nie ma co ukrywać, że Polacy nie czytają prawie w ogóle – ani książek, ani gazet. Średnio każdy z nas czytuje jedną książkę w ciągu roku – to jeden z najgorszych wyników na świecie. Odbija się to na naszym lokalnym rynku wydawniczym, który z roku na rok podupada.

Tak naprawdę nie da się już zarobić na gazetach – mówią właściciele popularnych kiosków RUCHu. Dlatego też staromodne kioski przekształca się w saloniki prasowe, gdzie oprócz zakupy gazet można także zapłacić rachunki, wypić kawę czy zrobić przelew. Czasem zdarza się także, że punkty te są wyposażone w miejsca siedzące i dostęp WiFi. Podobny ruch na rynku wykonał także Kolporter. Sytuacja na rynku książkowym jest praktycznie identyczna jak na rynku prasowym. Pomimo faktu, że w 2011 roku na rynek trafiło aż 34 000 nowych tytułów – o aż 10% niż przed rokiem – to sprzedaż książek spadła rok do roku o 8%. Z powodu coraz szybszego tempa życia, wiele osób w naszym kraju po prostu nie ma czasu na czytanie książek. Statystyki podwyższają jedynie uczniowie i studenci, którzy praktycznie nie mają innego wyjścia, niż czytanie wymaganych lektur. Problem w tym, że cierpi na tym nie tylko społeczeństwo, ale i gospodarka. Z rynku znikają kolejne księgarnie, czy kioski. Za niedługo dojdzie do tego, że jedynym źródłem informacji stanie się telewizja i Internet, ponieważ nawet radio przeżywa swój kryzys.

Jeśli np. Ministerstwo Kultury i Nauki nie wprowadzi jakiś znaczących zmian w czytelnictwie, to za niedługo dojdzie do sytuacji, w które pogłębi się w Polsce wtórny analfabetyzm osób, które z powodu braku czasu zapomniały jak np. piszę się podanie. Zważając na fakt, że trudno sobie na to pozwolić w XXI wieku, musimy coś zrobić w tym kierunku, aby jednak prasa i książki pozostały na rynku.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments