VISA

Złota karta kredytowa to już nie luksus

Karty Wiadomości

Nie ma co ukrywać, że karty kredytowe dawno straciły na wartości. Jeszcze kilka lat temu osoba posiadająca w swoim portfelu tzw. „złotą kartę” mogła liczyć na szereg ułatwień i przywilejów w punktach handlowo-usługowych. Obecnie aby uzyskać tego typu plastik w niektórych bankach wystarczą zarobki na poziomie zaledwie 1 500 złotych netto miesięcznie.

Przykładem takiego banku jest Getin Bank, który rozdaje „prestiżowe” karty płatnicze na prawo i lewo. Co ciekawe wysokie opłaty za posiadanie złotych kart kredytowych wcale nie są wymysłem banków. Wiążą się one z wyższymi prowizjami dla organizacji płatniczych przy płatności tego typu plastikiem, ale są one pośrednio zwracane użytkownikowi w postaci szeregu rabatów i darmowych ubezpieczeń. Obecnie jednak sytuacja prestiżowych kart płatniczych na polskim rynku bardzo się zdewaluowała. Dla przykładu złota karta oferowana przez Euro Bank daje klientowi limit od 2 000 złotych do 10 000 złotych. Tymczasem z pozoru zwyczajna karta kredytowa MasterCard World oferowana klientom przez Alior Bank pozwala na uzyskanie limitu w kwocie nawet 100 000 złotych. Podobnie sytuacja ma się z oprocentowaniem złotych kart płatniczych, które pomimo wysokich kwot rocznych za ich użytkowanie może być bardzo wysokie. Przykładem może być Bank Pekao SA, gdzie oprocentowanie roczne zadłużenia na karcie MasterCard Gold wynosi aż 21,90%. Tymczasem np. Nordea oferuje oprocentowanie roczne zadłużenia na swoich zwykłych kartach w wysokości zaledwie 12,50%, a BOŚ nieco więcej, bo 14,50%.

Jak więc się okazuje, teoretycznie zachwalana prestiżowa karta kredytowa wcale nie musi być aż tak bardzo korzystna. Nierzadko lepiej posługiwać się skromniejszym standardowym plastikiem, który nie tylko jest tańszy, ale nie rzuca się także zbytnio złodziejom w oczy.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments