Wydaje się, że po niedawnych spadkach wartości metali szlachetnych, w tym złota, dziś na giełdzie Comex sytuacja się stabilizuje. Notowania złota według ekspertów powróciły nawet do wcześniejszego trendu wzrostowego.
Archiwalne notowania
Jeszcze w styczniu, na początku nowego roku, ceny złota ustabilizowały się na poziomie wsparcia, jaki wyznaczony został przez dołek z września ubiegłego roku. W cenach zamknięcia kurs złota nie podołał przebiciu poziomu 55- czyli sesyjnej średniej kroczącej. W ciągu kilku ostatnich lat złoto wciąż drożało, zaś teraz mieliśmy do czynienia z wyhamowaniem silnych zwyżek. Specjaliści twierdzą, że jest to kontynuacja trendu wzrostowego.
Szacuje się, że w perspektywie roku złoto powinno znaleźć się powyżej historycznych rekordów wycen. Może to oznaczać, że za 11 miesięcy za jedną uncję złota będziemy płacić 2400 dolarów.
Skąd spadki cen złota?
Najprawdopodobniej, do gwałtownego zatrzymania trendu wzrostowego cen metali szlachetnej, przyczyniło się podwyższenie depozytów zabezpieczających dla kontraktów terminowych występujące na giełdzie w Chicago i Szanghaju.
Sytuacja na rynku srebra
W chwili obecnej notowania srebra są bardzo korzystne, a metal ten jest już niemalże wyceniany na poziomie oporu wynoszącym 35,60 dolarów za uncję. Pokrywa się on z górną bandą kanału spadkowego, który zapoczątkowany został jeszcze w maju 2011 roku. Poziomym docelowym ceny srebra jest 44-45 dolarów za uncję.
Niewątpliwie, na zwyżkę cen metali szlachetnych korzystnie wpływa polityka monetarna, jaka w ostatnim czasie jest prowadzona zarówno przez europejski Bank Centralny oraz Rezerwę Federalną.
Kompletnie się na tym nie znam. Inwestowanie w metale jest mi kompletnie obce. Chyba wolę pozostać przy czymś lepiej mi znanym jak fundusze czy lokaty. Zawsze w tym temacie radzę się doradcy finansowego – kiedy jest się na rynku cały czas to widzi się okazje, z których żal nie skorzystać.