Ostatnie dane napływające głównie z Grecji pomogły wycenie euro wobec dolara amerykańskiego. Tym samym na wartości zyskuje także złoty, który od wielu dni raczej spadał, niż rósł.
Wszystko za sprawą porozumienia pomiędzy greckim rządem, a prywatnymi wierzycielami – głównie bankami z kapitałem zagranicznym. Nie chcą one się zgodzić na to, aby zostać z miliardami euro w bezwartościowych obligacjach. Jednocześnie Ateny nie zgadzały się dotychczas na serię drastycznych reform, jednak ostatnie rozmowy doszły do skutku i wygląda na to, że to już raczej koniec greckich problemów. Przynajmniej na razie – mówią specjaliści. Unia Europejska nadal jednak nie udostępniła środków w rekordowej wręcz kwocie 130 mld euro. Pomimo tego wyceny euro wobec wszystkich walut poszły w górę, ponieważ inwestorzy choć częściowo wierzą w to, że strefę euro da się jeszcze jakoś uratować. Pytanie tylko, czy to ślepa wiara, czy fakt poparty danymi. Może się bowiem okazać, że pomimo doraźnej pomocy Grecja i tak nie wyjdzie z dołka, co pociągnie za sobą konsekwencje nie tylko dla Europy, ale także dla całej reszty globu. Cały świat spogląda w stronę Aten, które od kilku dni pogrążone są w serii zamieszek i prac nad coraz to nowymi reformami. Specjaliści mówią otwarcie, że jeśli się nie uda, to Wspólnotę czeka realny upadek. Bankructwo Grecji wiązałoby się bowiem z tym, że zarówno Włosi, jak i Hiszpanie masowo ruszyli by do banków po wypłatę swoich oszczędności. Problem w tym, że banki posiadają zbyt mało gotówki, by obsłużyć kilkadziesiąt milionów osób, co wywołałoby załamanie na europejskim rynku bankowym.
Nikt nie może sobie na to pozwolić, dlatego wszyscy starają się jak mogą, by w jakiś sposób zaradzić problemom zarówno samych Greków, jak i całej Europy. Nie tylko Ateny są bowiem w tarapatach – w kolejce po środki jest także Rzym, czy jeszcze bardziej zadłużona Barcelona. Pytanie tylko, jak cała ta sytuacja odbije się na euro i jego wycenie wobec innych walut. Miejmy nadzieje, że wspólna waluta „znośnie przeżyje” ewentualne problemy z bankructwem jednego z krajów Unii.
