Jak donoszą światowe media – Iran wstrzymał dostawy ropy do sześciu europejskich krajów. Jest to odpowiedź na embargo ze strony Zachodu na wiele irańskich towarów, z powodu braku reakcji na wezwania Teheranu do zaprzestania prac nad bronią jądrową.
Unia Europejska sama zamierzała zrezygnować z dostaw surowca ze strony Iranu, jednak miało to nastąpić dopiero w lipcu bieżącego roku. Tymczasem irańskie władze „ubiegły” polityków z Europy i same zakręciły kurek z ropą – kwitują korespondencji CNN. Ze stałymi dostawami surowca pożegnały się dziś takie kraje jak:
- Francja
- Holandia
- Hiszpania
- Włochy
- Grecja
- Portugalia
Warto podkreślić, że aż 18% sprzedaży irańskiej ropy trafia właśnie do państw Unii Europejskiej. Informacja o zaprzestaniu dostaw surowca praktycznie natychmiast wywołała reakcje na światowych rynkach. Ceny ropy poszybowały w górę o średnio 1%.
Niektórzy eksperci straszą, że brak dostaw ze strony Iranu wywoła podwyżkę cen surowca na giełdzie w Londynie do kwoty nawet 250 dolarów za baryłkę. Miejmy nadzieje, że tak się niestanie, ale w tym momencie już niewiele możemy zrobić – kwitują specjaliści.