Polisolokaty w zastępstwie lokat antypodatkowych

Banki Inwestycje alternatywne Lokaty

Już niebawem, 1 kwietnia 2012 roku definitywnie rynek bankowy „rozstanie się” z tzw. lokatami antypodatkowymi. W praktyce dla klientów będzie to oznaczało brak możliwości złożenia depozytu bankowego na wysoki procent, bez konieczności zapłaty podatku od zysków kapitałowych, czyli tzw. podatku Belki.

Co w zastępstwie?

Już od chwili ogłoszenia zmian w Ordynacji Podatkowej, które raz na zawsze mają wykluczyć proceder zawierania lokat z jednodniową kapitalizacją bez podatku Belki, bankowcy i klienci zastanawiali się, co też może je zastąpić. Wskazuje się, że luka powstała po zlikwidowaniu lokat z kapitalizacją dzienną, może zostać wypełniona bardzo skutecznie przez polisolokaty. Bynajmniej nie jest to nowy produkt na polskim rynku, ale od kilku lat zdecydowanie tracił on na swojej popularności, z uwagi na korzystne lokaty antypodatkowe.

Sytuacja na rynku polisolokat

Firma Expander przeprowadziła badanie, na podstawie którego można było stwierdzić, czy polisolokaty są rzeczywiście tak atrakcyjne, jak lokaty. Otóż, wskazuje się, że pomimo ochrony podatkowej, jaką dają tego typu produkty, nie są one bardziej zyskowne od lokat. Najkorzystniejsze polisolokaty można zawrzeć w takich bankach jak:
• DnB Nord,
• Deutsche Bank,
• Bank Ochrony Środowiska.

Polisolokaty przynoszą nieoprocentowane zyski swoim klientom, aczkolwiek ich oferta w chwili obecnej nie jest jeszcze mocno rozbudowana. DnB Nord i BOŚ oferują polisolokaty półroczne, dające zarobić więcej niż 6% oferowane na tradycyjnych depozytach. Wśród rocznych produktów depozytowych na uwagę zasługuje Deutsche Bank.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
aga
aga
11 lat temu

Ja po likwidacji antybelek zdecydowanie obstawiam na fundusze. Całe życie inwestowałam w lokaty, czas na zmianę.

tomek
11 lat temu
Reply to  aga

Fundusze to dobry pomysl, np noblefunds posiada w swojej ofercie wiele wariantow, co pozwala nam zadecydowac czy inwestujemy bardziej zachowawczo czy mniej