Tusk przeciwny alternatywnemu pomysłowi podwyższenia wieku emerytalnego

Donald Tusk wciąż nie chce dopuścić żadnych alternatywnych rozwiązań w kwestii podwyższenia wieku emerytalnego. Proponowana niedawno zmiana posła PO dotycząca podwyższenia wieku przechodzenia na emeryturę o dwa lata dla kobiet i mężczyzn spotkała się z daleko idącą krytyką premiera.

To nic nie da

Pomysł podwyższenia wieku emerytalnego o 2 lata dla wszystkich Polaków, a nie o 5 czy 7 lat, jest w zasadzie łatwy do zaakceptowania przez społeczeństwo, ale nie szefa rządu. Donald Tusk mówi wprost, że wdrożenie w życie takiej propozycji tak naprawdę niczego nie zmieni. Lepiej byłoby nie realizować jakiejkolwiek reformy, gdyby na takim podwyższeniu wieku emerytalnego Polska miałaby poprzestać.

Istota reformy nie do zmiany

Pomimo tego, ze Donald Tusk zachęca polityków do dyskusji nad planowaną reformą emerytalną, to nie daje nikomu pola manewru w zakresie podwyższenia wieku emerytalnego. Dyskusje mają być prowadzone na temat ochrony najsłabszych grup pracowników, których zmiana wieku emerytalnego mogłaby dotknąć najmocniej. PO wspólnie z PSL ma szukać rozwiązań, które nie będą zmieniały istoty reformy, ale skutecznie zabezpieczą przyszłość najsłabszych grup osób w państwie. Takie osoby to przede wszystkim bezrobotni po 50-tym roku życia. Utrata przez nich pracy w wieku starszym powoduje, że mają niewielkie szanse na znalezienie nowej pracy, w której mogliby pracować do czasu przejścia na emeryturę.