Ogólne dane jasno mówią, że pomimo niekorzystnych zmian w systemie emerytalnym Polacy raczej nie myślą o swoich przyszłych świadczeniach. Okazuje się jednak, że wśród mieszkańców naszego kraju jest pewna grupa zawodowa, która w ponad połowie odkłada na przyszłą emeryturę – są nią mali przedsiębiorcy.
Każda osoba prowadząca mikroprzedsiębiorstwo zdaje sobie sprawę z tego, że jej emerytura będzie wynosić w przyszłości zaledwie kilkaset złotych. Dlatego też 44% osób prowadzących własną działalność gospodarczą odkłada prywatnie na emeryturę. Jest to zapewne efekt tego, że aż 80% przedsiębiorców jest świadomych swoich przyszłych świadczeń. Zdają sobie oni sprawę z tego, że obecnie płacone składki emerytalne na najniższym możliwym poziomie nie zapewnią im dostatniego bytu na emeryturze. Dlatego też odkładają środki na własną rękę – od IKE, przez IKZE, aż po fundusze inwestycyjne i lokaty bankowe. Wszystko po to, by zabezpieczyć się na przysłowiową jesień życia. Szkoda tylko, że jedynie polscy przedsiębiorcy mają tak dużą świadomość, jeśli chodzi o oszczędzanie. Przysłowiowy Kowalski przeważnie nie odkłada w ogóle – a jeśli już, to na np. nowy samochód, a nie na emeryturę.
Dlatego też warto nareszcie pomyśleć o tym, ile może wynosić nasza przyszła emerytura. Nikt tak do końca tego nie wie, ale na pewno nie będzie ona tak wysoka, jak obecna pensja. Warto więc już teraz zabezpieczyć się odpowiednio na przyszłość.
