Wczoraj Internet obiegła nieoficjalna informacja o tym, że BRE Bank – właściciel marki mBank – przygotowuje się podobnie jak konkurencja do uruchomienia banku wirtualnego. Jak widać gigant nie śpi, ponieważ Alior Bank już dawno zapowiedział uruchomienie Alior Sync jeszcze w pierwszej połowie tego roku.
mBank z miesiąca na miesiąc notuje zarówno odpływ klientów, jak i depozytów. Wszystko przez wprowadzenie opłaty za kartę, a także nieatrakcyjne oprocentowanie depozytów i kont. BRE Bank coraz bardziej „scala” swojego internetowego giganta z naziemnym MultiBankiem. Ostatnio wprowadzono w obu identyczne zmiany dot. kart kredytowych. Wygląda więc rzeczywiście na to, że zarząd dąży do połączenia obu marek. W zamian za mBank na rynku ma powstać nowy, należący do BRE Banku bank. Obecnie nazywa go się mianem mBank 2. Ma on rzekomo czerpać zarówno z zalet, jak i wad swego „poprzednika”. Przez pewien czas obie marki mają działać jednocześnie na rynku – tak aby obecni klienci mogli przenieść się na nową platformę z obecnym numerem konta i posiadaną historią rachunku. Nowa marka BRE Bank ma rozpocząć swoją działalność jeszcze w tym roku – najprawdopodobniej w drugiej połowie. Rzekomo ma być tak innowacyjna, jak ponad 10 lat temu mBank – wprowadzi zupełnie nowe standardy w polskiej bankowości. Mówi się o rozmowach z video z konsultantami mLinii, pełnej ofercie online (nawet kredytów hipotecznych) czy najnowocześniejszej platformie transakcyjnej na świecie.
Nie pozostaje nam nic innego, jak oczekiwać na ewentualny debiut zarówno „nowego mBanku”, jak i Alior Sync – banku, który także zapowiada zrewolucjonizować nie tylko polski, ale i europejski rynek bankowości detalicznej. Czy debiuty obu marek będą udane i czy plotki o mBank 2 się sprawdzą? Czas pokaże.
