Do tej pory na preferencyjne traktowanie w bankach mogły liczyć jedynie duże korporacje, ale zamożne osoby prywatne. Obecnie jednak kierunek polskiej bankowości znacznie się zmienił – banki pożądają małych firm.
Wszystko przez szereg regulacji wprowadzonych ostatnimi czasy przez Komisję Nadzoru Finansowego. Znacząco ograniczyły one rynek produktów kredytowych dla przeciętnego Kowalskiego, co zmusiło także banki do poszukiwania nowej niszy na rynku. Jest nią z pewnością sektor MŚP – czyli małych i średnich przedsiębiorstw. Wiele z nich pomimo tego, że zatrudnia nierzadko nie więcej niż kilkanaście osób generuje roczny obrót na poziomie nawet kilku milionów złotych. Obecnie w cenie są innowacje i pomysłowe podejście do tematu, a nie skala przedsięwzięcia. Widzą to także instytucje finansowe, które coraz chętniej udzielają w dobie kryzysu kredytów na rozwój dla małych przedsiębiorstw. Dzięki temu mogą one modernizować np. swoje linie produkcyjne czy poszerzać swoją ekspansję na okoliczne rynki. Pytanie tylko, jak długo jeszcze banki będą łaskawie patrzyły na małe firmy. Z pewnością za niedługo także KNF dostrzeże nieco bardziej tę branżę, w której obecnie najłatwiej o korzystne finansowanie inwestycji.
Nikt nie wie, jak długo potrwa dobra passa polityki kredytowej dla małych przedsiębiorstw na polskim rynku. Tak czy inaczej jeśli posiadacie państwo własną działalność gospodarczą, to warto z niej skorzystać. Nie wiadomo bowiem, kiedy kolejny raz będzie ona miała miejsce – z pewnością nie w najbliższych latach.
