Mało kto rozumie mechanizm działania Leszka Czarneckiego – niewątpliwie najbardziej aktywnego biznesmena w polskiej bankowości. Jeden z jego banków – Idea Bank – przejął ostatnio firmę doradztwa podatkowego – Tax Care – za 260 mln złotych. Nie było o tym zbyt głośno w mediach – podobnie jak o spłacie przez Getin Holding kredytu należącego do Idea Banku na kwotę 198 mln złotych.
Patrząc z zewnątrz łatwo zauważyć, że właściciel swojego imperium próbuje je jakoś „okiełznać”. Getin Holding zniknął ostatnio z warszawskiego indeksu WIG20 i pojawił się na wiedeńskim parkiecie, w ramach lokalnego indeksu banków. Do końca nikt nie rozumie tego posunięcia, ponieważ banki Czarneckiego działają całkiem nieźle na polskim rynku. Być może chodzi po prostu o większy prestiż i pozyskanie większej liczby inwestorów, niż dotychczas. Można powiedzieć, że Leszek Czarnecki stworzył holding, który od A do Z zajmuje się bankowością w każdym detalu – od tradycyjnej bankowości detalicznej w Getin Banku i Get Banku, przez bankowość internetową Getin Online i Open Online, po bankowość dla firm w Idea Banku oraz obsługę podatkową świadczoną przez Tax Care.
Jak na razie wszystko to świetnie się komponuje, tworząc największą grupę bankową w Polsce. Ciekawe, czy uda się jednak utrzymać jej prestiż i pozycję na rynku, skoro Getin Holding „uciekł” z warszawskiego parkietu giełdowego.
hmm no cóż, czasem nie trzeba rozumieć, ale zapewne plan w tym jakiś jest. z tego co obserwuję L.Czarnecki swoje decyzje podejmuje po przemyśleniu i dobrze na tym wychodzi.dla mnie jest świetnym biznesmenem.