Dmitry Medvedev

Rosjanie spekulują ceną ropy?

Surowce Wiadomości

Jedna z kluczowych agencji informacyjnych – Reuters – donosi nieoficjalnie o fakcie, iż Rosja, a raczej jej politycy świadomie manipulują ceną ropy przed wyborami parlamentarnymi w tym kraju.
Rosyjskie firmy naftowe rzekomo same zamroziły już w sierpniu br. ceny ropy na stacjach benzynowych. Teraz jednak pojawiają się przecieki, iż „nadano z góry rozkaz” na temat tego, iż ceny mają zostać w bieżący punkcie, a wręcz zniżkować. Jak to rozumieć?

Władze rosyjskie prawdopodobnie chcą przypodobać się niezbyt zamożnym Rosjanom. Reuters powołuje się na informacje uzyskanych od pracownika jednej z rosyjskich stacji:

„Nie będzie żadnych ruchów (cenowych) przed wyborami, chociaż nie ma pisemnych wytycznych z Moskwy” – cytuje Reuters pracownika stacji benzynowej TNK-BP

Czyżby Rosja dopłacała z własnego budżetu do ceny benzyny na stacjach? Ceny na światowych rynkach ropy znacząco rosną, a w Moskwie ani drgnie. W zeszłym roku rząd zdecydował się karać koncerny paliwowe za zbyt wysokie marże, co spowodowało strach wśród właścicieli małych stacji. Marże stopniały prawie do zera, co nie zmienia i tak faktu, że rosyjskie koncerny paliwowe zarabiają krocie na handlu ropą.

Pytanie tylko, czy rosyjscy politycy, którzy są zamieszani w zamrożenie cen ropy na lokalnym rynku zdają sobie sprawę z konsekwencji swoich czynów? Po ujawnieniu informacji o manipulowaniu ceną paliwa, cena ropy wzrosła na giełdzie towarowej w Londynie o aż 1,63%, co wcale nie było aż tak przyjemne dla wszystkich właścicieli czterech kółek na całym świecie.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments