Kryzys? Na pewno nie w polskich bankach!

Podczas gdy praktycznie cały świat zaciska pasa, polskie banki są w najlepszej kondycji od lat. Ich łączny zysk za rok 2011 wyniósł aż 15,7 mld złotych. To najwięcej w historii, a jednocześnie aż o 37% więcej niż rok wcześniej. Co sprawia, że tak świetnie prosperujemy?

Przeglądając dane polskiego sektora bankowego łatwo zauważyć, że aż 43% zysków generują dwie największe instytucje finansowe w Polsce – PKO BP i Pekao SA. Reszta to takie banki, jak BZ WBK, BRE Bank czy Bank Millenium. Nieźle radzi sobie Citibank Handlowy, który kusi klientów swoją szeroką ofertą kart kredytowych. Warto zauważyć, że banki w Polsce mają dużą paletę depozytów, ale także ogromny portfel kredytów – zwłaszcza hipoteczny. Praktycznie każdy Polak ma zadłużenie na kilkanaście tysięcy złotych. W większości są to tradycyjne pożyczki gotówkowe, raty na sprzęt elektroniczny czy hipoteki na mieszkania. Comiesięczne odsetki wpłacane wraz z kapitałem do banku sprawiają, że pozwalamy mu się stale bogacić. Dodatkowo instytucje finansowe w naszym kraju coraz aktywniej sprzedają np. ubezpieczenia czy polisolokaty – ostatni hit sezonu.

Specjaliści wątpią, by obecna sytuacja na rynku bankowości w Polsce się utrzymała. Jest to niemożliwe głównie z powodu definitywnej likwidacji tzw. „lokat antybelkowych” czy zaostrzenia polityki kredytowej z polecenia Komisji Nadzoru Finansowego. Niektórzy twierdzą jednak, że banki „odbiją sobie” ewentualną stratę na depozytach i kredytach w inny sposób – np. zwiększając opłaty za konta czy karty.