Dzisiejsza sesja na GPW to kolejny dzień spadków. Słabe notowania na Wall Street, a także spadek cen ropy naftowej na światowych rynkach spowodował, że na warszawskim parkiecie ponownie królował kolor czerwony.
Główne indeksy giełdowe zamknęły notowania na poziomie:
- WIG – spadek o 1,39%
- WIG20 – spadek o 1,57%
- mWIG40 – spadek o 1,16%
- sWIG80 – spadek o 0,96%
Wszystkiemu winne były spadki spółek surowcowych i banków. Od początku sesji spadały akcje między innymi PKN Orlen, który skorygował swój zysk o aż 800 mln złotych. Przez to notowania spółki spadły o ponad 2%, a momentami spadki sięgały nawet ponad 3%. W dół poszły także udziały GTC, Synthos, Tauronu, JSW i BRE Banku. Na czerwono zakończył także notowania PKO BP i Lotos.
Nie wygląda bynajmniej nie to, by sytuacja na polskim rynku miała ulec polepszeniu. Można powiedzieć, że idziemy „łeb w łeb” z amerykańską giełdą i wycenami ropy naftowej na światowych giełdach. Jeśli piątkowa sesja w Nowym Jorku nie wypadnie na zielono, to ten tydzień będzie jednym z gorszych na GPW.