Z pewnością każdy z nas wie że Chińska gospodarka staje się coraz bardziej potężna na świecie, a jej ciągły rozwój przyprawia inne państwa o przysłowiowy ból głowy. Właściwie nikt nie może w tej chwili zadzierać z Chinami i każde państwo powinno liczyć się z jej zdaniem, zarówno w kwestiach politycznych, jak i ekonomicznych. Rachunek ekonomiczny jest bardzo długi, gdzie Chiny jako partner mogą dać naprawdę wiele. W kolejnych latach będziemy musieli liczyć się z osłabieniem wzrostu chińskiej gospodarki, gdyż większość specjalistów potwierdza to obniżeniem wartości indeksu koniunktury PMI dla Chin, który wynosi obecnie 49,1 pkt. Warto przypomnieć że Chiny jako kraj i naród całkowicie uzależnione są od eksportu, a to budzi spore obawy bankowców, którzy są zdania że będzie to kluczowe dla gałęzi chińskiej gospodarki.
Oczywiste jest że sama wizja spowolnienia gospodarczego kraju nie jest zła – przypomnijmy że Chiny zachowają i tak istotny procent rozwoju kraju w skali całego roku – jak można by spodziewać się z prognoz gospodarczych – przekonuje ekonomista Ma Jun (Deutsche Bank). W wystąpieniu w krótkim wywiadzie dla Chińskiego Radia, Ma Jun stwierdził że eksport może nas w tym roku bardzo zaskoczyć, gdyż jest wzrost przewidywany jest na 15 lub 18 procent w skali całego roku – porównując z okresem poprzednim. Tego rodzaju informacja z pewnością wpływa budująco na cały naród. Obniżenie wskaźnika PMI z 50 procent do obecnych 49,1 jest według Qu Hongbin naturalną reakcją na planowe schłodzenie pędzącej gospodarki – Qu Hongbin to ekonomista banku HSBC. Dodatkowo otrzymaliśmy informacje że mimo dobrych osiągnięć w kwietniu, w kolejnych miesiącach należy liczyć się z rozwojem gospodarczym na o wiele niższym poziomie niż ostatnio. Warto dodać że ostatnia sesja parlamentu chińskiego przyczyniła się do obwieszczenia informacji że wzrost gospodarczy tego kraju przyhamuje do 7,5 procent w 2012 roku, a w kolejnych pięciu latach należy spodziewać się wzrostu na poziomie około 7 procent. Oznacza to tylko jedno: spadek poniżej 7 procent, które już dzisiaj jest mocno komentowane, a rozważana przez ekonomistów opcja zdaje się twierdzić że ciężko będzie utrzymać wzrost nawet na poziomie 6,5 lub 6 procent.
