Kryzys w całym eurolandzie jest z pewnością zapowiedzią czegoś bardzo niedobrego. Eksperci są sceptyczni co do wydawania pewnych osądów lub dalekosiężnych wyroków, jednak z niektórych wypowiedzi można wnioskować że może być to mała zapowiedź do rozpadu wspólnoty europejskiej czy wspólnej waluty. Nie ma jednak podstaw do tego by sądzić że jest to realna groźba, choć warto mieć się na baczności – na utrzymaniu euro zależy najbardziej Niemcom. W dobrym zwyczaju jest utrzymywanie wydatków państwa w normalnym stopniu, choć o ile jest to możliwe najlepiej skracać dług i generować z każdym rokiem nadwyżki. W dzisiejszym świecie większość państw została wręcz do tego zmuszona. Jednym z najlepszych przykładów jest Grecja, która zapoczątkowała niepewną sytuację co do przyszłości wspólnej waluty oraz wspólnoty europejskiej. Dalej lawino poszły już inne kraje np. Portugalia lub Węgry – walczące z deficytem. Jak się jednak okazuje zaraz po Grecji, w jednym z najgorszych położeń znajduje się Hiszpania.
Hiszpania od ostatniego czasu bardzo mocno zmaga się problemem bezrobocia, który bardzo niekorzystnie wpływa na gospodarkę państwa. Hiszpański rząd postanowił zredukować swój deficyt budżetowy z obecnych 8,5 procent produktu krajowego do 5,3 procent PKB. Z pewnością można już mówić o niebywałym sukcesie, gdyż Parlament Hiszpański zatwierdził projekt budżetu na rok 2012, w którym znajdują się rekordowe cięcia – nieporównywalne z innymi zadłużonymi gospodarkami świata. Rząd zapowiada także zwiększyć aktywy finansowe o ponad 27 mld euro. Z pewnością sukces jest do osiągnięcia dzięki lepiej wyegzekwowanym podatkom. Wspomniany budżet z pewnością ożywi gospodarkę, choć pierwsze efekty nie pojawią się w najbliższym czasie – wspomniał premier Mariano Rajoy. Premier zapowiedział także dalszą redukcję wydatków na cele oświatowe oraz kulejącą służbę zdrowia, co pozwoli na zaoszczędzenie 10 mld euro rocznie. Tegoroczny budżet przewiduje cięcia praktycznie na wszystkim co się da, a wydatki zostaną zwiększone tylko i wyłącznie na najbliższe emerytury.
