Ostatnie wyniki sprzedaży mieszkań mogły być prawdziwą zachętą do jeszcze lepszego wyniku, jednak tak z pewnością się nie stanie. Eksperci są przekonani że chwilowo dobre prognozy, które doświadczyliśmy w pierwszym kwartale tego roku, z pewnością nie utrzymają się długo, dlatego następny kwartał będzie pod znakiem spadku – być może niewielkiego, ale jednak o spadku. Jaką sytuację mogliśmy obserwować przez pierwszy kwartał? Z pewnością wzrostową, co przerosło oczekiwania developerów. Sprzedaż mieszkań w pierwszym kwartale obecnego roku wyniosła o prawie 2 procent więcej, w porównaniu do czwartego kwartału 2011 roku. Oznacza to że kupno mieszkań wzrosło przez ten okres do ponad 7,5 tysiąca. Raport firmy REAS nie pozostawia jednak złudzeń że najbliższy kwartał może nie być już aż tak zyskowny jak poprzedni.
Raport z pewnością nie jest miarą i skalą całego kraju, gdyż dane potrzebne do utworzenia raportu pochodzą z Łodzi, Poznania, Trójmiasta, Wrocławia, Krakowa i Warszawy. W wymienionych miastach przez pierwsze trzy miesiące 2012 roku, do samej sprzedaży trafiło 9,7 tysięcy mieszkań, co daje wynik o 32 procent większy w porównaniu z poprzednim czwartym kwartale 2011 roku. Obecnie raport był w stanie udowodnić iż mimo drążących branżę problemów, ta funkcjonuje w zasadzie całkiem nieźle – tego samego zdania są analitycy REAS. Do aktywnej dyskusji włączył się także prezes firmy REAS (Kazimierz Kirejczyk), który zasugerował że w następnym kwartale trzeba liczyć się przede wszystkim z mniejszą ilością sprzedaży mieszkań, zaznaczając że nastąpi wzrost całkiem nowych inwestycji. Już z oceny deweloperów można wywnioskować że początek drugiego kwartału jest zdecydowanie słabszy niż pierwszy. Marek Poddany z Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD) przyznał że w kwietniu nie doszło do zaskakująco wielu transakcji ale na poprawę sytuacji mamy jeszcze maj oraz czerwiec. Wzrost kupna mieszkań w najbliższych miesiącach będzie zależeć w głównej mierze od tego na jaką skalę banki będą udzielać kredytów hipotecznych – a jak wiemy jest coraz ciężej uzyskać taki kredyt.
