Dzisiejsza sesja na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie zakończyła się na poważnym minusie. Wygląda na to, że GPW nie poradzi sobie tak łatwo z problemami, jakie czyhają na całą Europę – komentują specjaliści.
Główne indeksy giełdowe zakończyły notowania na poziomie:
- WIG – spadek o 1,98%
- WIG20 – spadek o 1,91%
- mWIG40 – spadek o 2,47%
- sWIG80 – spadek o 1,60%
Warto jednak zaznaczyć, że dzisiejsze notowania w kolorze czerwonym na warszawskim parkiecie to nie wyjątek na arenie międzynarodowej. Praktycznie wszystkie indeksy na Starym Kontynencie były dziś w opałach, a wszystko przez Grecję, której grożą kolejne wybory. Jeśli wygra je jedna ze skrajnie lewicowych partii (a to bardzo prawdopodobny obecnie scenariusz), to cały plan oszczędnościowy upadnie. Razem z Helladą może upaść strefa euro – czyli cała idea Unii Europejskiej.
Inwestorzy świetnie wyczuwają nastroje na światowych rynkach i uciekają także z GPW póki jest na to czas. Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, że obecny dołek może się jeszcze bardziej pogłębić, co może oznaczać kolejną falę kryzysu – straszą eksperci.