Z pewnością większość z nas wiedziała że to kiedyś nastanie. Ciągłe problemy z Grecją są nad wyraz niepokojące, szczególnie jeśli patrzymy na całą sprawę przez Unię Europejską, która może naprawdę dużo stracić. Obniżenie ratingu dla Grecji było więc nieuniknione ze względu na rosnące obawy wykluczenia jej ze strefy euro. Ostatni rating oscylował w ocenie B minus, a od teraz nowy rating będzie wystawiony na ocenę CCC. Nowy i niższy rating podyktowany jest także obawą związaną z wysokimi notowaniami greckich partii antyreformatorskich, które w zasadzie nie chcą otrzymywać także pomocy ze wspólnoty, w wzrost generować chcą właściwie nowymi długami. Niebywałym posunięciem było zawieszenie kontaktów Międzynarodowego Funduszu Walutowego z Grecją do czasu aż ta nie zda sobie powagi z sytuacji i nie rozpisze szybkich oraz nowych wyborów. Oficjalne oświadczenie Fitch sugeruję że niższa ocena jest następstwem trwającego niepokoju oraz sytuacji, która prawdopodobnie będzie miała swoje konsekwencje, a mianowicie wyjście Grecji z unii walutowej. Dodatkowo agencja dodała że spadek ratingu jest wynikiem nowych wyborów, gdzie większe poparcie uzyskały partie przeciwne oszczędnościom narzucanym im przez kredytodawców. Głównym czynnikiem niższej oceny jest więc kryzys w wyborach i niezdolność do utworzenia własnego rządu koalicyjnego oraz rozpisaniu nowych wyborów na datę 17 czerwca. Jednocześnie warto mieć w pamięci ostatnie wypowiedzi agencji podczas 11 maja, gdzie padły słowa o obniżeniu ratingów w całej unii walutowej w chwili gdy Grecja zostanie zmuszona lub sama zdecyduje o wyjściu z tej strefy. Nowe ratingi miały by więc wymiar obserwacyjny ze wskazaniem negatywnym, a swoje obawy co do komunikatu najbardzie powinny obawiać się takie kraje jak: Cypr, Irlandia, Portugalia, Francja, Słowenia, Hiszpania, Belgia oraz Włochy.
Grecja swoim niepokornym zachowaniem oraz brakiem zgody (koalicyjnej) na budowanie nowego rządu ściąga na siebie coraz to większe problemy. Czy sytuacja może przybrać jeszcze gorszy obrót sprawy?
