Poniedziałkowe notowania na giełdzie w Nowym Jorku zakończyły się na zdecydowanym plusie. Powodów do zadowolenia inwestorów było aż kilka, więc nie ma co się dziwić, że Wall Street rozpoczęła tydzień na zielono – komentują specjaliści.
Główne indeksy giełdowe zakończyły notowania na poziomie:
- S&P500 – wzrost o 1,60%
- Dow Jones – wzrost o 1,09%
- Nasdaq – wzrost o 2,46%
Masowe wzrosty na nowojorskim parkiecie to efekt wypowiedzi premiera Chin, który otwarcie wczoraj oznajmił, iż jego kraj stale będzie wspomagał rozwój gospodarczy – głównie na lokalnym rynku azjatyckim. Z pewnością wzrośnie więc zapotrzebowanie na surowce – głównie metale – co przełoży się na zysk wielu osób. Dodatkowo szczyt G-8 zakończył się bez zbytnich rewelacji, ale zarówno Niemcy, jak i Francuzi doszli do wniosku, że Grecję trzeba ratować do końca. Jeśli więc politycy dotrzymają słowa, to ostatnie informacje o tym, że Hellada wróci do drahmy staną się nieaktualne.
Zdaniem ekspertów wzrosty na początku tygodnia to także nic innego, jak odreagowanie ostatnich spadków na Wall Street, które miały miejsce kilka sesji z rzędu. Nie ma co się spodziewać cudów – uspokajają. Wszystko może się bowiem nieoczekiwanie dla nikogo z dnia na dzień zmienić.
