Piątkowe notowania Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie zakończyła bardzo neutralnie. Większość indeksów wyszła pod koniec tygodnia na plus. Był to jednak efekt nie tyle dobrych danych makroekonomicznych ze świata (których zdecydowanie brakowało), co odreagowanie ostatnich spadków z dwóch sesji pod rząd – komentują specjaliści.
Główne indeksy giełdowe zakończyły notowania na poziomie:
- WIG – wzrost o 0,02%
- WIG20 – wzrost o 0,07%
- mWIG40 – spadek o 0,29%
- sWIG80 – wzrost o 0,53%
Na GPW podczas ostatniej sesji królował kolor zielony. Można jednak powiedzieć, że podczas piątkowych notowań inwestorzy byli szczęściarzami, ponieważ istniało duże prawdopodobieństwo, że indeksy w Warszawie zaczną tonąć trzeci dzień z rzędu. Powodów do tego było całkiem sporo – od Madrytu po Ateny stale rozciąga się fala kryzysu. Nadal nie wiadomo, co stanie się zarówno z zadłużoną Hiszpanią, jak i Grecją. Praktycznie każdy ruch jednego z tych krajów zagraża światowej gospodarce – straszą eksperci.
Największą niewiadomą jest to, co wydarzy się już jutro zarówno na warszawskim, jak i szeroko pojętym, europejskim parkiecie. Z pewnością może dojść do dużych przecen, ale z drugiej strony indeksy powinny zacząć odreagowywać ostatnie spadki. W każdym razie specjaliści zalecają ostrożność, ponieważ tak naprawdę nic nie jest pewne – zwłaszcza, że Hellada może zbankrutować praktycznie z dnia na dzień.
