Eurobank wprowadził ostatnio do swojej oferty nowy rachunek oszczędnościowy – „eurobank PROgres„. Jego zaletą ma być promocyjne oprocentowanie, a także kapitalizacja odsetek. Czy warto się jednak na niego skusić?
Otwarcie, jak i prowadzenie konta „eurobank PROgres” jest całkowicie darmowe. Oprocentowanie rachunku rośnie wraz z wysokością salda środków ulokowanych na nim. Zależność wygląda następująco:
- saldo do 999,99 zł – oprocentowanie 0,00% w skali roku
- saldo od 1 000,00 zł do 9 999,99 zł – oprocentowanie 3,55% w skali roku
- saldo od 10 000,00 zł do 24 999,99 zł – oprocentowanie 4,05% w skali roku
- saldo od 25 000,00 zł do 49 999,99 zł – oprocentowanie 4,55% w skali roku
- saldo od 50 000,00 zł – oprocentowanie 5,05% w skali roku
Zasada jest prosta – im więcej środków ulokujemy, tym wyższy procent otrzymamy. Aby jednak otrzymać oprocentowanie na poziomie 5,05% w skali roku trzeba ulokować min. 50 000 zł. To całkiem sporo, jak na taki zwrot. Co prawda rachunek „eurobank PROgres” posiada kapitalizację dzienną, ale to i tak nie uchroni już klienta przed zapłatą podatku od zysków kapitałowych, jak to było jeszcze przed kilkoma miesiącami.
Oferta nowego konta oszczędnościowego Eurobanku jest niewątpliwie skierowana do osób bardziej zamożnych, które albo odkładają kilka tysięcy złotych miesięcznie, albo posiadają już wolne środki na poziomie kilkudziesięciu tysięcy złotych. Inaczej rachunek „eurobank PROgres” staje się dużo mniej opłacalny, od innych oferowanych na rynku – choćby nawet w Alior Banku czy BGŻOptima.
