Kolej w razie spóźnienia musi zwrócić za bilet!

Finanse osobiste Wiadomości

Wygląda na to, że w świetle europejskiego prawa spóźniona kolej powinna zwrócić – chociażby częściowo – pieniądze za bilet, jeżeli spóźni się godzinę od planowanego przyjazdu. Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu, który orzekał w podobnej sprawie potwierdził, że dla ponad godzinnego spóźnienia nie ma wytłumaczenia, nawet w przypadku tzw. wyższej siły (np. powódź, huragan czy nawet tornado).

Zapisy każdego przewoźnika kolejowego w Europie są raczej ogólne i we wewnętrznym regulaminie zazwyczaj nie bierze odpowiedzialności za spóźnienie. Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że ogólnikowy zapis w regulaminach przewoźników nie może być brany przez nas poważnie, gdyż to kolej powinna dostosować się do europejskiego prawa, a nie przerzucać winę na pasażerów. Warto jednak zaznaczyć, że chodzi wyłącznie o wypłacenie częściowych odszkodowań pokrywających się z niecałą ceną biletu – nie chodzi więc o zwrot wszystkich pieniędzy wydanych na bilet. Każdy przewoźnik w Europie musi poczuwać się do naprawy swojej szkody, która najprawdopodobniej wynikła z opóźnienia lub odwołania całkowicie pociągu.

Eksperci zauważają jednak, że problem jest dość istotny, gdyż unijne przepisy zwalniają przewoźnika z odpowiedzialności, kiedy spóźnienie wynikło z działań siły wyższej. W świetle praw unijnych pasażerowie mają także prawo do częściowego zwrotu cen biletu. Nie ulega wątpliwości, że odszkodowanie to powinno wynosić nie mniej niż 25 procent za przynajmniej 60 minut spóźnienia. A jak jest w naszym kraju?

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments