Oszustów na świecie jest coraz więcej. Większość z nich stara się jakimś łatwym sposobem – często przez naiwność innych ludzi – stać się bogatym. Niektórzy oszuści nigdy nie zostali pociągnięci przed wymiar sprawiedliwości, ponieważ umiejętnie korzystają oni z dziur w polskim prawie. Bardzo często zdarza się więc, że oszuści wykorzystują różnego rodzaju luki, niedopatrzenia czy po prostu niedomówienia, które łatwo interpretować na swój sposób. Wystarczy odpowiedni prawnik i już można być pewnym wygranej sprawy.
Niektórzy uciekają się do bardziej wyrafinowanych metod, inni do mniej. Nie ulega jednak wątpliwości, że ofiarą oszustw padają przede wszystkim zwykłe osoby. Obecnie dość powszechnym oszustwem jest nabieranie osób rejestrujących działalność gospodarczą lub prowadzących firmę na wprowadzające w błąd wezwania do zapłaty. Wezwanie do zapłaty informuje o uiszczeniu płatności za publikację wpisu o firmie w rejestrze. W gruncie rzeczy jest to jednak próba oszustwa i manipulowania prawdą, choć dużo osób dało się już na to nabrać. Media w Polsce ostrzegają jednak, że komercyjne podmioty tak redagują wezwania, by właściciel firmy był przekonany, że dokument pochodzi od urzędu, który wzywa do zapłaty za „wykonaną usługę”.
Firmy nie robią jednak nic nielegalnego, choć ich sposób redagowania pisma może być łudząco podobny do urzędniczego, choć na dokumentach nie widnieją żadne pieczątki państwowe. Co więcej w wezwaniach do zapłaty często można znaleźć zapis o podstawach prawnych, które niezdecydowanych nakierowują na jedną właściwą myśl – trzeba zapłacić. W rezultacie oszukane osoby trać kilkaset lub nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Przestrzegamy więc przed płatnością. Przypominamy, że sama rejestracja działalności gospodarczej w CEiDG jest bezpłatna, a urząd miasta nie pobiera opłat za uiszczenie naszej firmy w rejestrze. Wezwanie do zapłaty ma się więc nijak do rzeczywistości. Warto więc dokładnie przeczytać pismo!
