Pewnie nie jeden by powiedział, że inwestowanie środków na lokacie to tak na prawdę marnotrawstwo. Tymczasem poszczególne banki systematycznie podnoszą oprocentowanie depozytów w obawie przed straceniem płynności finansowej.
Wiele banków w Polsce oferuje oprocentowanie rzędu 6, a nawet 7% brutto. Co jest tego powodem? Analitycy podejrzewają, że banki masowo obawiają się po prostu stałego osłabiania się złotego, a także wzrostu inflacji. Boją się także niewypłacalności, przez co próbują każdym możliwym sposobem pozyskać nową gotówkę. Nierzadko klient któremu da się dobrze zarobić na lokacie przeniesienie swój rachunek bankowym do tego banku, a razem z tym także np. kartę kredytową. Korzystne oprocentowanie lokat nie tylko przyciąga więc nowe depozyty, ale także poprawia ocenę zewnętrzną danego banku i pozwala zwiększyć dość tanim sposobem liczbę klientów.
Warto jednak czytać dokładnie poszczególne oferty. Nikt nie da nam pieniędzy za darmo – jak to mawiają już doświadczeni życiem. Wiele lokat choć posiada konkurencyjne oprocentowanie, to obwarowane jest wieloma gwiazdkami. Przykładowo nie wolno nam zerwać lokaty choćby jednego dnia przed jej końcem, bo stracimy wszystkie zarobione do tej pory odsetki. Przeważnie także, aby lepiej zarobić trzeba złożyć depozyt na minimum trzy miesiące. Nie każdego z nas stać na to, aby zamrozić oszczędności na tak długo, więc warto zastanowić się nad tym, czy dana lokata jest akurat dla nas korzystna.
Obecnie najlepsze oprocentowanie na rynku oferuje Meritum Bank, FM Bank i Idea Bank. Niczego sobie jest także dość zapomniany Bank Pocztowy, czy Alior Bank, który oferuję lokatę stu dniową, z możliwością jej zerwania w każdym momencie, bez utraty odsetek. Warto więc przejrzeć oferty i właśnie teraz zdeponować parę złoty na lokacie, korzystając z najwyższego od 2008r. oprocentowania.
