Kryzys we Włoszech – kredyt mieszkaniowy coraz mniej popularny

Kryzys opanowuje cały świat, jednak większość ludzi zdaje się nie rezygnować z zakupów na kredyt. W samych Stanach Zjednoczonych istnieje dość duże „parcie” na możliwość udzielania kredytów. Z wiadomych względów kurek został zakręcony już kilka lat wcześniej i obecnie coraz ciężej jest starać się o jakąkolwiek zapomogę w banku. Poważny kryzys nie odpuszcza także w Europie, chodź tutaj kupowanie na kredyt z pewnością troszkę wyhamowało. Dzieląc to na poszczególne kraje możemy dowiedzieć się o zapędach konsumenckich danej narodowości. W tym przypadku włosi odnoszą bardzo dotkliwą i poważną wpadkę – rynek kredytów mieszkaniowych we Włoszech obecnie przechodzi poważny kryzys. W ciągu trzech ostatnich miesięcy tego roku zanotowano olbrzymi spadek zainteresowania kredytami mieszkaniowymi, co w konsekwencji doprowadziło do nieoczekiwanego spadku w zakresie podpisywania umów kredytowych na zakup domu lub mieszkania – spadek ten wyniósł bagatelne 47 procent w porównaniu z 2011 rokiem. Trzy niezależne włoskie instytucje finansowe obserwując poczynania rynku, analizując jego sytuację doszli do wniosku, że negatywna tendencja nie tylko utrzymuje się, ale także w znaczny sposób pogłębia. Z obserwacji wynika także, że włosi coraz mniej chętnie patrzą w kierunku kredytów, choć z całą pewnością najgorzej jest na rynku kredytów mieszkalnych, gdzie odnotowano największy spadek.

Największe obawy wzbudza przede wszystkim fakt, iż raty w każdej chwili mogą wzrastać – i rzeczywiście wzrastają. Niechęć do zadłużania się jest też konsekwencją wprowadzenia programu oszczędnościowego forsowanego przez rząd Mario Montiego – projekt powstał w ramach uzdrowienia finansów publicznych. Jednym z niekorzystnych punktów programu oszczędnościowego Montiego jest wprowadzenie podatku gminnego – czyli od nieruchomości – którzy muszą zapłacić wszyscy właściciele mieszkań i domów. W tym przypadku wynosi on blisko kilkaset euro rocznie – jego wysokość jest wyznaczana poprzez wiedzę czy jest to jedyna nieruchomość podatnika, czy też kilka.