Sytuacja wielu Polaków jest wciąż stabilna, co nie oznacza, że nie będą potrzebowali finansowej pomocy, zwłaszcza w czasie zbliżających się świąt. Grudzień zresztą sprzyja finansowym decyzjom, ale nie wszystkie z nich okazują się być dobre. Czasami zdarzy się nam podjąć złą decyzję, za którą później przyjdzie nam zapłacić wysoką cenę. Co więcej, w sieci pojawia się coraz więcej ofert kredytowych, które w rezultacie kuszą tym, że pożyczka udzielana jest całkowicie za darmo. W jaki sposób? Otóż niektóre serwisy pożyczkowe rozpoczęły kampanie reklamową, która informuje o tym, że klient może u nich pożyczyć pieniądze i oddać tyle samo – w praktyce więc wygląda to tak, że pożyczasz 1000 złotych i oddajesz tą samą kwotę, bez dodatkowych opłat. Wygląda to na świetną ofertę, nieprawdaż?
Pożyczek gotówkowych na rynku jest jednak tak dużo, że ciężko jest się zdecydować na jedną ofertę. Co więc należy wybrać, by później nie mieć do siebie pretensji i nie płakać? Przede wszystkim staraj się przewidzieć przyszłość. Przecież w zasadzie każdy z nas biorąc dodatkową gotówkę zdaje sobie sprawę z konsekwencji, o ile nie spłaci jej w należnym terminie. Każdy więc zakłada, że zobowiązanie spłaci w należnym terminie. Często jednak okazuje się, że rzeczywistość płata nam figla i nie udaje się spłacić wszystkiego w terminie. Wtedy możemy też wystąpić do banku lub firmy finansowej, z prośbą o przedłużenie terminu spłaty. To jedno z najlepszych rozwiązań, bo zdecydowanie lepiej jest się dogadać w tej kwestii, niż rzeczywiście nie robić nic. Co więcej, na przedłużenie terminu spłaty pożyczki banku/instytucje finansowe decydują się bardzo często – wbrew niektórym opiniom.
Poza tym, lepiej jest się dogadać, bo niespłacenie pożyczki w przewidzianym terminie komplikuje naszą historię kredytową na przyszłość – po co zaśmiecać sobie BIK? Tym samym trudniej będzie nam uzyskać pomoc w przyszłości. Brak spłaty pożyczki w wyznaczonym terminie skutkuje też karą oraz wyższym oprocentowaniem kredytu.
