Polski Złoty

Od nowego roku czeka nas wyższa akcyza

Podatki Wiadomości

Po expose, które wygłosił ostatnio premier Donald Tusk, prawdopodobnie już nikt nie ma złudzeń co do tego, że od 1 stycznia 2012 roku zniknie wiele ulg i ułatwień, a jednocześnie przyjdzie czas na podwyżki. Jedną z nich ma być zwiększenie stawki akcyzy na olej napędowy 0 aż 14%. Zdrożeje nie tylko paliwo, ale także wyroby tytoniowe. Prawdopodobnie z rynku znikną także tzw. „lokaty antybelkowe„.

Specjaliści wyliczyli, że wzrost cen na biokomponenty do paliw spowoduje wzrost ceny oleju napędowego na stacjach o ok. 18 groszy na litrze. Ma to przynieść zwiększenie dochodu dla Skarbu Państwa o 2,2 mld złotych rocznie. Politycy tłumaczą się, że nie jest to działanie celowe, a jedynie dostosowywanie polskich cen paliw do regulacji unijnych. Mówią one, że cena biokomponentów do paliw powinna wynosić minimum 330 euro za 1000 litrów, co przy obecnie słabym złotym przełoży się na duże podwyżki. Dla niektórych rozwiązaniem będzie odstawienie samochodu do garażu. Pytanie tylko: co z transportem masowym i handlowym? W tych przypadkach raczej nie ma mowy o przestojach, więc razem z ceną oleju napędowego zdrożeją podstawowe produkty żywnościowe, takie jak np. chleb.

Dodatkowy wzrost akcyzy na artykuły tytoniowe dobije palaczy. Już dziś w cenie jednej paczki papierosów zawarte jest ok. 50% rozmaitych podatków, w tym właśnie wspomniana akcyza, czy VAT. Jeśli od Nowego Roku akcyza zostanie podniesiona o aż 14%, to możliwe, że cena niektórych marek papierosów skoczy z 10 do nawet 12 złotych. Likwidacja lokat z dzienną kapitalizacją odsetek także nie napawa Polaków optymizmem, ale jak wiemy panuje kryzys przed którym za wszelką cenę rządzący starają się ratować nasz kraj.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments