Największy ubezpieczyciel w Polsce – PZU – zamierza wejść na wody międzynarodowe. Spółka przygotowała aż 13 mld złotych na przejęcia mniejszych ubezpieczycieli w całej Europie.
W grę ma wchodzić zamiana obecnej marki PZU na międzynarodową markę PZU International, zajmującą się ubezpieczeniem zarówno osób prywatnych, jak i podmiotów gospodarczych nie tylko w Polsce, ale także i zagranicą. Będzie to możliwe dzięki serii przejęć mniejszych firm, które z powodu kryzysu gospodarczego popadły w spore tarapaty. PZU nie ukrywa, że chce „zwiększyć swoją siłę rażenia” szukając dodatkowo partnera – najlepiej funduszu private equity – który w zamian za nawet 50% udziałów spółki zgodzi się na „włożenie” w przedsięwzięcie 1 mld euro. Niewykluczone, że plany te się udadzą, ponieważ branża ubezpieczeń była i nadal jest jedną z najbezpieczniejszych na świecie. Dokładnie jeszcze nie wiadomo, na które rynki zamierza wejść największy polski ubezpieczyciel, ale nieoficjalnie mówi się o tym, że PZU ograniczy się jedynie do Europy. Istnieje zarówno możliwość całkowitego przejęcia od razu, jak i podpisania umowy z pakietem większościowym i przejęciem innej marki w całości dopiero w przyszłości.
Wygląda na to, że dość niedoceniany przez wielu Polaków ubezpieczyciel – głównie z powodu przeważnie wysokich cen swoich usług – rośnie jak drożdżach. Jeśli tak dalej pójdzie, to pod polskim przywództwem powstanie być może nawet największa grupa ubezpieczeniowa na Starym Kontynencie.
