Poniedziałek z pewnością nie jest łaskawy dla polskiej waluty. Od kilkunastu godzin obserwujemy systematyczną stratę wartości złotego wobec czterech głównych walut notowanych w polskich bankach i kantorach. Powodem takiego zjawiska jest chwilowe zwątpienie inwestorów zagranicznych w naszą gospodarkę.
Obecnie za główne waluty obce trzeba zapłacić:
- 4,0887 zł za euro
- 3,1207 zł za dolara amerykańskiego
- 5,0637 zł za funta brytyjskiego
- 3,3628 zł za franka szwajcarskiego
„Niestety musimy spojrzeć prawdzie w oczy – wysokie kursy walut „zarzynają” polskich przedsiębiorców oraz kredytobiorców. Drożeje także benzyna oraz olej napędowy, a co za tym idzie – idą w górę praktycznie wszystkie ceny towarów i usług. Polska gospodarka z pewnością nie wytrzyma na dłuższą metę takiego napięcia, dlatego w najbliższym czasie niewykluczone, że dojdzie do interwencji Narodowego Banku Polskiego” – mówią ekonomiści.
Czy NBP rzeczywiście zacznie działać w obonie polskich obywateli? Trudno powiedzieć, ponieważ na ten moment nie ma na ten temat żadnych oficjalnych informacji. Tak czy inaczej może okazać się to nieuniknione, ponieważ Polacy nie wytrzymają na dłuższą metę aż tak dużej presji cenowej.
i niech tanieje, bo mocna złotówka nam do niczego nie potrzebna. zresztą to i tak na chwilę jest. dobrze że moja firma nie jest uzależniona od wahań walutowych. w każdym razie szukam dobrej obsługi księgowości i być może doradztwa finansowego. znajdę taką ofertę na rynku?
A jak radzisz sobie z nieuczciwymi kontrahentami. Ja ostatnio na takiego trafiłam i prawie firma mi przez niego padła. Ledwo się podniosłam i nie mam ochoty przez to przechodzić jeszcze raz.