Pomimo tego, że w Polsce mistrzostwa Europy w piłce nożnej w pełni, to wygląda na to, że instytucje finansowe w naszym kraju nie są zbytnio nimi zainteresowane.
„Banki nie widzą dla siebie możliwości do promocji podczas Euro 2012, a to błąd” – mówią ekonomiści.
Tak naprawdę jedynie Pekao SA oraz mBank (marka BRE Banku) reklamują mistrzostwa Europy w pełnej okazałości. Ten pierwszy jednak zdecydowanie bardziej – bo wydaje karty debetowe, kredytowe, a także przedpłacone w specjalnej szacie graficznej z Euro 2012. Wszędzie w Pekao SA widać także akcenty piłkarskie. Na ostatniej konferencji zarząd banku oznajmił, że podczas Euro 2012 zostanie zmieniona kolorystyka banku i logo – co ma podkreślić jego przynależność do UniCredit Group. Można więc śmiało powiedzieć, że Pekao SA korzysta z mistrzostw, jak tylko się da. mBank co prawda wydaje jedynie specjalną kartę przedpłaconą VISA dla kibiców, ale i tak reklamuje się jako partner Euro 2012. Akcentów tych brakuje choćby nawet w największym banku w Polsce – PKO BP, a także tych nieco mniejszych – BZ WBK czy MultiBanku (marce należącej podobnie jak mBank – także do BRE Banku).
Najwyraźniej zarządy instytucji finansowych w Polsce nie widzą szansy na specyficzny marketing w związku z Euro 2012. Paradoksalnie jest to świetna reklama produktów danego banku – bo w końcu przyjadą tysiące turystów, którzy z pewnością zapamiętają np. Pekao SA i mBank, a inne banki już niekoniecznie – chyba że po oddziałach, które przeważnie są zamknięte w weekend.
może i dobrze, że nie wietrzą kolejnego interesu.zresztą który bank teraz jest nastawiony na klienta?
Ja do banków byłam zawsze negatywnie nastawiona, ale teraz moja postawa trochę sie zmieniła, bo dzięki getinowi udało mi się marzenie o własnym m spełnić.