Nie ma co ukrywać, że wielu ludziom nie żyje się dostanie w naszym kraju, więc szukają nowego domu na emigracji. Z ostatnich danych jasno wynika, że po boomie wyjazdowym do Wielkiej Brytanii i Niemiec nadeszła nowa moda – na wyjazd do Szwecji.
„W obecnych czasach większość ludzi żyje tam, gdzie ma pewnego rodzaju dostatek i bezpieczeństwo – nie tylko osobiste, ale także finansowe. Trudno się więc dziwić temu, że zwłaszcza młodzi Polacy coraz częściej stawiają wszystko na jedną kartę i wyjeżdżają. Po prostu Polska nie oferuje im nic atrakcyjnego, więc chcą spróbować czegoś nowego” – komentują specjaliści.
Liczba emigrantów szukających pracy w Sztokholmie podwoiła się w ciągu ostatniego pół roku. Ponad połowa pochodzi z krajów Unii Europejskiej – w tym aż 11% właśnie z Polski.
„Szwecja co prawda nie jest zbyt przyjazna klimatycznie, ale to jeden z najbezpieczniejszych krajów na świecie. Jak wszędzie są tam biedni, ale każdy kto ma zawód może liczyć na godne życie – czyli własne mieszkanie lub dom, średniej klasy samochód i oszczędności. Z pewnością warto tutaj wyjechać choćby na próbę, choć język szwedzki nie należy do najłatwiejszych” – tłumaczą niektórzy z emigrantów.
Co prawda nie powinniśmy się łudzić tym, że w Szwecji nie ma kryzysu – bo dopadł on niewątpliwie także i Skandynawię. Należy mieć jednak na uwadze, że kraje z regionu północnego mają dość wyklarowaną sytuację finansową. Oferują one swoim obywatelom opiekę socjalną na poziomie, którym być może nie będzie nigdy dostępny w Polsce. Jak wszędzie trudno tam o pracę, ale zarobki pozwalają na godziwe życie i oszczędzanie – co w kraju nad Wisłą jest przy dochodach przeciętnego Kowalskiego i szalejącej inflacji obecnie naprawdę trudne, zwłaszcza mieszkając w dużym mieście, takim jak np. Kraków czy Warszawa.
