Istnieje poważne niebezpieczeństwo dla całej wspólnoty europejskiej, gdyż być może Wielka Brytania będzie starała się o wystąpienie z Unii Europejskiej. David Cameron w ostatnim z wywiadów przyznał szczerze, że wystąpienie jego kraju z Unii Europejskiej będzie oznaczało sytuację większej Szwajcarii. Zaznaczył jednak, że nie zamierza poddać się żadnym ubocznym skutkom reformy eurostrefy. Agencja Reutera jest pewna, że Wielka Brytania w dobie kryzysu występującego w znacznej mierz wśród strefy euro, zamierza ugrać nowe stosunki z Brukselą – argumenty za wyjściem z UE. Według ostatniego oficjalnego sondażu blisko połowa Brytyjczyków oczekiwała by od rządu natychmiastowego ogłoszenia referendum w sprawie wystąpienie ich kraju z Unii Europejskiej. Cameron oświadczył jednak, że było by to zbyt daleko idące posunięcie, które nie współgrałoby z interesami brytyjskimi – dlatego nie podejmie takich działań. Z pewnością wystąpienie z Unii Europejskiej było by dla Wielkiej Brytanii złym posunięciem – kraj ten ma większe aspiracje, niż zostać drugą Szwajcarią. Brytyjscy konserwatyści chcieliby natychmiastowego zwołania referendum w sprawie wystąpienia kraju z Unii Europejskiej, jednak premier Cameron studzi ich zapały, odsuwając wizję referendum w bliżej nie określoną przyszłość. Obiecuje jednak dążyć do zbudowania całkowicie nowych relacji z Unią Europejską.
Eurosceptycy są jednak zdania, że unijne regulacje niszczą brytyjską gospodarkę, której wartość wycenia się na 2,5 bln dolarów. Opuszczenie Wspólnoty europejskiej dało by możliwość odzyskania przez Londyn suwerenność oraz zaoszczędzeniu miliardów dolarów składek członkowskich. Zwolennicy są jednak zdania, że wystąpienie ich kraju z UE jest złym posunięciem, gdyż kraj straciłby całkowitą siłę oddziaływania – przypominając jednocześnie, że to właśnie Unia Europejska jest największym partnerem handlowym.
