elektronika

Japonia podupada?

Wiadomości

Najwyraźniej z miesiąca na miesiąc kryzys zagląda coraz bardziej do kieszeni Japończyków, ponieważ rok do roku o połowę spadła sprzedaż elektroniki w „kraju kwitnącej wiśni”.

„Na dzień dzisiejszy także Azję coraz bardziej przygniata presja problemów gospodarczych. Wiele tamtejszych firm nie rozwija się, bo banki mocno przykręciły kurek z pieniędzmi. Niewątpliwie przekłada się to na zmniejszenie ogólnej zamożności lokalnego społeczeństwa” – tłumaczą eksperci.

Co prawda nie jest jeszcze tam tak źle, jak w pogrążonej w długach Europie, ale z pewnością Japonia nie jest już taka, jak kiedyś. Jej obywatele coraz więcej oszczędzają, bo zdają sobie sprawę z tego, że kryzys wbrew zapowiedziom większości polityków i ekonomistów może szybko się nie skończyć. Nic więc dziwnego, że na rynku azjatyckim rekordy popularności biją np. obligacje korporacyjne. W Japonii jest wiele dość stabilnych przedsiębiorstw (głównie z branży technologicznej), które oferują dużo większy zysk, niż banki. Dlatego też Japończycy chętnie lokują swoje oszczędności w tego typu instrumenty inwestycyjne, ograniczając tym samym swoje codzienne wydatki.

„Musimy niestety przyzwyczaić się do tego, że świat nie będzie już nigdy taki jak kiedyś. Dlatego też trudno dziwić się temu, że coraz więcej ludzi woli np. zaoszczędzić daną sumę na trudniejsze czasy, niż kupić nowy telewizor” – komentują specjaliści.

Niestety cierpi na tym gospodarka Japonii – i nie tylko. Widocznie musimy przywyknąć do tego, że w najbliższych latach będziemy dużo mniej wydawać na nowinki technologiczne, aniżeli dotychczas. Wiąże się to z utratą tysięcy miejsc pracy w zakładach produkcyjnych, ale jak widać nie ma innego wyjścia.

 

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments