Przybywający w Portugalii inspektorzy z Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Unii Europejskiej byli zgodni co do tego, by dać Portugalii więcej czasu na redukcję deficytu budżetowego, które będzie musiał sprostać nowym wymaganiom stawianym przed Madrytem. Eksperci nie mają wątpliwości, że Madryt będzie musiał poczynić nowe kroki w celu znalezienia kolejnych oszczędności, które pomogą spełnić im wymagany cel – w chwili niezadowolenia społecznego jest to niezwykle ważne i ciężkie zadanie. Dzięki piątego już z kolei audytu, zawarte zostało porozumienie co do deficytu budżetowego, który został ostatecznie podwyższony o 0,5 punktu procentowego – czyli do poziomu 5 procent w 2012 roku (zamiast 4,5 procent).
Natomiast w przyszłym roku planowany deficyt może wynieść 4,5 procent, zamiast wcześniej planowanych 3 procent. Z kolei w 2014 roku deficyt kraju musi wynosić 2,5 procent PKB. Audyt został przeprowadzony na potrzeby trójki, czyli przedstawicieli z Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego – nadzór w ramach udzielonego wsparcia. Nie ma wątpliwości co do tego, aby w danym limicie się zmieścić, muszą zostać podwyższone w tym roku podatki od nieruchomości wysokiej wartości.
Nie wykluczone, że rząd w ramach ograniczenia deficytu w 2013 roku, będzie zobowiązany do zdobycia około 4,9 miliarda euro dodatkowych środków. Dlatego już teraz rozpoczęto proces – przyspieszony – prywatyzacji państwowych spółek. Rząd zapowiedział już, że do końca grudnia 2012 roku sprzedana zostanie spółka TAP – główny przewoźnik lotniczy w Portugalii – oraz ANA – operator portów lotniczych w kraju.
