Niestety tydzień na Wall Street rozpoczął się od spadków. Nastroje inwestorów popsuły obawy o kryzys w Grecji, które przyćmiły spekulacje na temat zapowiadanej wcześniej interwencji Europejskiego Banku Centralnego. Skutkiem napiętej sytuacji na nowojorskim parkiecie było to, że spadły notowania spółek technologicznych.
Główne indeksy giełdowe zakończyły notowania na poziomie:
- S&P500 – spadek o 0,61%
- Dow Jones – spadek o 0,31%
- NASDAQ – spadek o 1,03%
„Wygląda na to, że nowojorski parkiet już w poniedziałek wpadł w solidny trend spadkowy. Inwestorzy za oceanem tracą zaufanie do EBC, a nawet lokalnego FED’u. Nie wróży to nic dobrego – także dla Europy, która „wzoruje się” na notowaniach z NYSE„ – mówią eksperci.
Giełdy całego globu coraz wyraźniej pokazują inwestorom (i nie tylko), że są tak bardzo nieprzewidywalne, jak hazard. Na rynku co prawda i tak zostali praktycznie jedynie swoiści spekulanci, ale na ten moment nawet oni myślą o tym, by wycofać swój kapitał z poszczególnych parkietów. Wygląda bowiem na to, że rynek może się z dnia na dzień załamać, jak zwykły domek z kart. No chyba, że EBC oraz FED nareszcie wyłożą poważne pieniądze na stół – ale jak na razie na to się nie zanosi.
