Amerykańska giełda zniżkuje już kolejny dzień z rzędu powodując, że w ślad za nią idą giełdy pozostałych krajów na świecie. Wtorkowe notowania nie przyniosły bynajmniej poprawy sytuacji i można zastanawiać się, czy mamy już do czynienia z trendem spadkowym na Wall Street, czy też są to przejściowe problemy, które szybko znikną, nakierowując giełdę na odpowiednie tory. Specjaliści jeszcze nie mówią otwarcie o bessie na Wall Street, ale jeśli tak dalej pójdzie, niewątpliwie możemy mieć z nią do czynienia. Z dnia na dzień staje się to coraz bardziej prawdopodobne.
Wtorkowe notowania
We wtorek, 25 września, Wall Street pikowała w dół. Obawy o stan globalnej gospodarki oraz nie najlepsze dane lokalne powodują, że najważniejsze indeksy na amerykańskiej giełdzie tracą na wartości. Sytuacji nie zdołały poprawić lepsze od oczekiwań najnowsze dane makroekonomiczne. Impuls do wzrostu okazał się być przy tym zbyt słaby. Notowania kolejnych indeksów Wall Street we wtorek przedstawiały się następująco:
• Indeks Dow Jones Industrail – spadek o ponad 100 punktów, do poziomu 13 457,55 punktów, co oznacza zniżkę na poziomie 0,75%,
• Indeks S&P – spadek poniżej poziomu 1 450 punktów, a dokładnie do granicy 1 441,59 punktów, co oznacza zniżkę na poziomie 1,05%,
• Nasdaq – spadek do poziomu 3 117,73 punktów, co oznacza zniżkę na poziomie 1,36%.
Negatywne przesłanki dla Wall Street
Spadki na giełdzie w Stanach Zjednoczonych mogą się jeszcze pogłębiać, ponieważ dane z gospodarki są na tyle niekorzystne, że rynki powinny być notowane jeszcze niżej niż dotychczas. Być może jednak inwestorzy są już na to przygotowani, a więc negatywne informacje mogą już być uwzględnione w cenach akcji.
Wycena akcji
Wśród taniejących cen akcji znalazły się takie spółki jak:
• Caterpillar,
• Facebook,
• Advanced Micro Devices,
• Staples.
Akcje spółki Caterpillar potaniały o kilka procent po tym, jak firma obniżyła swoje prognozy wzrostu. Wszystko to spowodowane jest wolniejszym od oczekiwań wzrostem gospodarczym w skali całego świata. Najpopularniejszy na świecie serwis społecznościowy Facebook ma się na giełdzie nie najlepiej. Tegoroczny debiut Facebooka miał przynieść inwestorom niebotyczne zyski. Tymczasem, akcje serwisu wciąż taniej, a specjaliści mówią, ze od początku były one mocno przewartościowane. Szacują, że ich rzeczywista wartość może wynosić nawet zaledwie 15 dolarów.
Najlepszą wycenę w historii notują akcje Google. Są one najdroższe od początku ich notowań na giełdzie. W czasie wtorkowej sesji kosztowały one aż 760 dolarów. O zyskach mogą mówić też właściciele akcji Research in Motion. Akcje te zyskiwały w odpowiedzi na informację, że w ciągu ostatniego kwartału spółka pozyskała około 2 mln nowych subskrypcji.
Wskaźniki makroekonomiczne w USA
Indeks zaufania konsumentów w Stanach Zjednoczonych zanotował wzrost we wrześniu tego roku do poziomu 70,3 punktów. Poprzedni odczyt wskazywał granicę 61,3 punktów. Jest to wynik znacznie powyżej oczekiwań specjalistów, którzy spodziewali się, że indeks co prawda wzrośnie, ale nie o 9 punktów, ale o dwa. Wraz z indeksem zaufania amerykańskich konsumentów rośnie wskaźnik aktywności wytwórczej Richmond Fed. We wrześniu wyniósł on 4 punkty, a w sierpniu wynosił -9 punktów. Analitycy spodziewali się wskaźnika na poziomie minus 5 punktów.
Rośnie indeks cen domów S&P/CaseShiller – o 0,59 procent rok do roku. Jest to wynik poniżej oczekiwań analityków, spodziewających się wzrostów na poziomie 1,05 procent rok do roku.
Niekorzystnie na wyniki giełdy wpływa stopa bezrobocia wynosząca dziś 8% oraz nieustające obniżanie prognoz na przyszłość.
